Pandemia nakręciła wzrost cen mieszkań w Łodzi i regionie
Deweloperzy sprzedają rekordowo dużo, a mieszkania używane także nie czekają długo na nabywcę. Powody? Rekordowo niskie bezrobocie, bliskie zeru stopy procentowe, pompowanie pieniędzy w gospodarkę w tarczach antykryzysowych i towarzysząca temu wszystkiemu niepewność, co do wartości zgromadzonych oszczędności coraz szybciej podgryzanych przez inflację. W takich warunkach nieruchomości wydają się bezpieczną przystanią. Do tego dochodzą rządowe obietnice w ramach Polskiego Ładu zakładające pomoc młodym małżeństwom przy kupnie pierwszego „M” . Wszystko to razem sprawia, że realizuje się scenariusz, o którym rok temu mało kto myślał: Pandemia i jej skutki nakręcają spiralę wzrostu cen nieruchomości.
W ciągu minionych 12 miesięcy mieszkania w Łodzi zdrożały aż o 13 proc. To rekord w kraju! Średnia cena jednego metra kwadratowego w lokalu używanym doszła do blisko 6,8 tys. zł a w nowym zbliża się do 7 tys. zł. Deweloperzy sprzedają rekordowo dużo, a mieszkania z rynku wtórnego także nie czekają długo na nabywcę.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień