Oznaczą elektryczne auta. Kierowcom pozwolą na więcej

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Kasprzak
Matylda Witkowska

Oznaczą elektryczne auta. Kierowcom pozwolą na więcej

Matylda Witkowska

Ministerstwo Infrastruktury chce oznaczyć pojazdy z ekologicznym napędem i dać im przywileje, takie jak wjazd do stref o ograniczonym ruchu czy przejazd buspasem. Ale w regionie potencjalnych beneficjentów jest niewielu.

Projekt specjalnych naklejek na samochody ekologiczne przygotowało Ministerstwo Infrastruktury. Samochody elektryczne będą mieć niebieski znaczek „EE”, samochody na wodór literę „H” na zielonym tle. Będą też oznaczenia dla pojazdów na sprężony i skroplony gaz ziemny.

- Nalepki te będą uprawniały użytkowników pojazdów nimi oznaczonych do korzystania z przywilejów określonych w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych - informuje Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

Ustawa pozwoli samochodom ekologicznym jeździć po buspasach, a samorządom tworzyć strefy czystego transportu. To ścisłe centra miast, do których wjedziemy tylko rowerem lub samochodem ekologicznym.

Naklejki mają być wydawane od połowy 2018 r. do końca 2019 r. Potem mają je zastąpić specjalne rejestracje.

Nowe przepisy to duże przywileje, ale w regionie łódzkim nie obejmą zbyt wielu osób. W Łodzi pod koniec ubiegłego roku zarejestrowanych było około 450 tys. samochodów. Z tego zaledwie 62 z napędem elektrycznym. W Piotrkowie Trybunalskim na prawie 57 tys. samochodów zaledwie kilka jest elektrycznych.

Za to udogodnienia dla ekologicznych samochodów są stosowane już od dawna. W Łodzi już trzy lata temu wprowadzono możliwość tańszego parkowania. Samochody elektryczne mogą bezpłatnie stawać w strefie płatnego parkowania. A samochody hybrydowe zapłacą za to zaledwie 120 zł rocznie zamiast 1,5 czy 2,5 tys. obowiązującego dla zwykłych aut.

Inicjatorem ułatwień był przewodniczący łódzkiej rady miejskiej Tomasz Kacprzak (PO). Jego zdaniem nowe oznaczenia ułatwią przyznawanie ulg. - Do tej pory nie było naklejek, dlatego kierowcy musieli mieć abonament. Teraz może będzie wystarczała naklejka - uważa Kacprzak.

Mniej entuzjazmu budzi możliwość wprowadzenia stref czystego transportu.

Tomasz Kacprzak przyznaje, że w Łodzi trudno byłoby ją wytyczyć ze względu na układ ulic w centrum.

- Nie mamy ani starówki, ani obwodnicy centrum - mówi Kacprzak. - Ulica Piotrkowska i tak jest praktycznie wyłączona z ruchu samochodowego. Natomiast ulice przecinające są istotne dla systemu transportu miejskiego - tłumaczy.

W Piotrkowie Trybunalskim jest starówka, która teoretycznie mogłaby być strefą wjazdu dla samochodów ekologicznych. Ale nikt nie przewiduje takich rozwiązań.

- Taki pomysł do tej pory się nie pojawił - informuje Jarosław Bąkowicz z biura prasowego piotrkowskiego magistratu. Na razie na starówkę mogą wjeżdżać samochody dostawcze, obsługujące imprezy oraz taksówki do hotelu lub kościołów. I tak zostanie.

Jednak rynek powoli zauważa zainteresowanie samochodami z napędem ekologicznym. W salonie Toyoty przy ul. Brzezińskiej w Łodzi już połowa sprzedawanych samochodów ma silniki hybrydowe. W Porcie Łódź, w rzgowskim Ptaku, w piotrkowskiej Galerii Echo i w sieradzkiej Dekadzie pojawiły się stacje ładowania aut elektrycznych...

Matylda Witkowska

Od kilkunastu lat jestem dziennikarką Dziennika Łódzkiego. W pracy zajmuję się zdrowiem, ochroną środowiska i miejskimi problemami. Ale piszę też o tym, co w życiu łodzian jest przyjemne: w mojej działce są imprezy, kulinaria oraz duma i serce Łodzi czyli ulica Piotrkowska. Prywatnie jestem urodzonym mieszczuchem. Cieszy mnie moda na miasta zielone i dobre do życia, wolę jeździć rowerem niż autem. Fascynuje mnie to, co niezwykłe. Ktoś widział w Łodzi ufo? Chętnie tam podjadę.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.