Fot. Adam Żyworonek - Mamy gigantycznego fioła na punkcie naszej pracy! - przekonują bibliotekarki z Żagania
- W naszej bibliotece nigdy nie będzie cicho! - mówią jednym głosem panie, które co rusz realizują nowe pomysły na to niepozorne miejsce.
Miejska Biblioteka Publiczna w Żaganiu napisała jeden z 44 najlepszych projektów w Polsce, dzięki czemu wywalczyła właśnie 24 tys. zł z programu “Kraszewski. Komputery dla bibliotek 2016”. To jednak tylko jeden z wielu sukcesów placówki, bowiem żagańskie bibliotekarki ciągle dwoją się i troją, aby miejsce te kojarzyło się nie tylko z książką. - Łamiemy stereotypy! Wciąż szukamy nowych pomysłów, bo to miejsce ma tętnić życiem! - podkreśla dyrektor Magdalena Śliwak.
Tutaj odbywają się nieprzerwanie autorskie spotkania. - Dla wszystkich, od przedszkola do seniora - mówi Alicja Ptasińska, kierownik oddziału dla dzieci i młodzieży. Co jakiś czas miejsce ma tematyczny tydzień głośnego czytania, gdzie za książki chwytają dziennikarze, radni, policjanci, żołnierze, strażacy, kolejarze czy pracownicy służby zdrowia. Dużym zainteresowaniem cieszy się klub super mamy. - W każdy ostatni czwartek miesiąca przychodzą do nas mamy z dziećmi. Podczas, gdy panie dzielą się doświadczeniami, ich pociechy od najmłodszych lat oswajają się z krainą książek.
- Biblioteka daje nam moc! Ale tak to już jest, gdy praca naprawdę jest pasją - mówią bibliotekarki
- Te szkraby normalnie demolują nam bibliotekę, ale w bardzo pozytywnym sensie - uśmiechają się bibliotekarki. - Właśnie z myślą o najmłodszych czytelnikach wystawiliśmy kolorowe wagoniki z książeczkami, materacyki, wesołą dżdżownicę do zabaw, czy mini teatrzyk - wylicza Bożena Maksymowicz. - Kocham dorosłych, ale praca z dziećmi przynosi mi najwięcej radości - dodaje. Raz w miesiącu na spotkania klubu dyskusyjnego przychodzi młodzież, aby podzielić się wrażeniami z przeczytanych publikacji. - Mamy tu chłopca z gimnazjum, to Kacper Milewicz, który pisze tak świetne recenzje, że już dwukrotnie wyróżnił go za nie Instytut Książki - mówi z dumą M. Śliwak. Obok książkowych spotkań, w każdy wtorek odbywają się zajęcia plastyczne dla dzieci. - A u nas dużo się kręci wokół promowania lokalnej twórczości, nie tylko z samego Żagania, ale i innych miejscowości naszego powiatu - przekonuje z kolei Urszula Sitarz, z oddziału dla dorosłych.
- Organizujemy poetyckie koncerty życzeń, wieczory poezji, wystawy malarstwa, czy wernisaże. A już 7 grudnia zapraszamy na cudowny wieczór kolęd - zachęca Elżbieta Buganik, kierowniczka tego oddziału. Tu działa też dyskusyjny klub książki, do tego w każdy poniedziałek przychodzą panie na warsztaty rękodzielnictwa, gdzie prym wiedzie szydełko.
- W tamtym roku cała choinka przystrojona była właśnie przez uczestników tych warsztatów. W tym roku będzie tak samo - dodaje Grażyna Lichwiarz. Karolina Antoniuk, najmłodsza stażem bibliotekarka, to dobra dusza od komputeryzacji. - Dzięki projektowi “Kraszewski” szybciej uporamy się z wprowadzeniem książek do internetowej bazy - mówi K. Antoniuk. Z ok. 125 tys. pozycji, na wpis czeka jeszcze jakieś 40 tysięcy. - A wprowadzenie jednej książki wraz z opisem zajmuje średnio pięć minut - uśmiecha się bibliotekarka. Kolejną nowością, będzie tu internetowa wypożyczalnia książek, która ma ruszyć w przyszłym roku. Poza tym wszystko, fachowo, dosłownie od A do Z, robią same. I zaproszenia i plakaty, katalogi, na oprawie muzycznej kończąc. - Ostatnio nawet wynosiłyśmy na auto stare meble, bo nie ma w naszej ekipie żadnego mężczyzny. Ale to nic, my się niczego nie boimy! - zaznaczają energicznie.