Oświadczenia majątkowe podlaskiej policji. Komendantowi zajrzysz do kieszeni, ale nie do końca

Czytaj dalej
Andrzej Matys

Oświadczenia majątkowe podlaskiej policji. Komendantowi zajrzysz do kieszeni, ale nie do końca

Andrzej Matys

Radny nawet najmniejszej gminy, poseł czy sędzia musi ze szczegółami „wyspowiadać się” w swoim oświadczeniu majątkowym. Tak samo pogranicznicy. A policjanci - choć także podlegają MSWiA - nie.

Zajrzeliśmy do oświadczeń majątkowych a 2017 r. komendanta podlaskiej policji oraz podległych mu szefów komend miejskich i powiatowych. Wszystko było w porządku, ale zdziwiło nas, że żaden z komendantów nie ma samochodu. Nawet najtańszego. Nie ma też żadnego innego tzw. majątku ruchomego. Nie musi też spłacać najmniejszej nawet raty pożyczki czy kredytu. A niektórzy z nich np. budują domy na całkiem sporych działkach.

W artykule przeczytasz m.in. dlaczego w oświadczeniach majątkowych komendantów nie znajdziemy wszystkich informacji?

Pozostało jeszcze 80% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Andrzej Matys

Dziennikarz od prawie 35 lat (niewiarygodne, a jednak). Jako stateczny człowiek, prowadzę Strefę Biznesu, która dotyczy szeroko rozumianej gospodarki - ze szczególnym uwzględnieniem regionalnego, czyli podlaskiego biznesu i przedsiębiorstw. Nie unikam też publicystyki społeczno-gospodarczej. Zawsze pamiętam, że głupota to wielki dar boży, więc nie należy go nadużywać. I zgadzam się ze zdaniem prof. Bartoszewskiego, który powiedział kiedyś tak: Prawda nie lezy pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.