Ostrożnie - w każdej chwili może zawalić się budynek

Czytaj dalej
Fot. urząd gminy Zwierzyn
Agnieszka Drzewiecka

Ostrożnie - w każdej chwili może zawalić się budynek

Agnieszka Drzewiecka

Wójt prosi mieszkańców o ostrożność: zabytkowy młyn w Zwierzynie grozi zawaleniem. I nie wiadomo, jak długo jeszcze ta ruina będzie grozić katastrofą.

Stary młyn to zabytkowy, ale od lat zaniedbany i niszczejący budynek w samym centrum wsi. W marcu wybuchł w nim pożar, 30 strażaków gasiło go przez całą noc. Wiele elementów w budynku, jak na przykład stropy czy schody było drewnianych, spłonęły doszczętnie.

Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną pożaru. Zajmuje się tym policja w Strzelcach Kraj. - Ustaleniem przyczyny pożaru zajmuje się biegły, czekamy na jego opinię - mówi Mateusz Sławek, rzecznik prasowy strzeleckiej policji. Nie jest jednak wykluczone, że było to podpalenie.

Może zdarzyć się katastrofa

Z budynku zostały właściwie tylko mury, które w każdej chwili mogą się zawalić. A obok tego budynku ciągnie się ulica Szkolna, chodzą tamtędy uczniowie, a także wielu mieszkańców.
Młyn przylega też bezpośrednio do ulicy Strzeleckiej. Jeździ tamtędy sporo aut i autobusy szkolne. Przewoźnik dostał tymczasowy zakaz przejazdu autobusem koło zrujnowanego budynku.

Autobusy szkolne mają zakaz przejeżdżania obok młyna, nie wolno się tam zbliżać

Wójt Tomasz Marć zaapelował do mieszkańców o ostrożność. - Bardzo proszę wszystkich uczestników ruchu: pieszych, rowerowych i samochodowych o nie uczęszczanie ul. Szkolną w okolicach młyna do czasu likwidacji zagrożenia - czytamy w apelu. Wokół budynku postawiono też słupki bezpieczeństwa. - Ale jeśli ktoś będzie chciał wejść do budynku, to wejdzie - mówi sekretarz urzędu gminy Andrzej Wiśniewski.

A kiedy to zagrożenie zostanie zlikwidowane? Tego dokładnie nie wiadomo, ale na pewno nie szybko. Już wcześniej, jeszcze przed pożarem gmina ogłosiła swoje plany dotyczące starego młyna. Pisaliśmy o tym w „GL”. Mieszkańcy, z którymi wtedy rozmawialiśmy wspominali, że kiedyś młyn był pięknym budynkiem.

- Pamiętam jak jeszcze w latach 80. czy 90. chodziło się tam po mąkę. Potem młyn ktoś kupił, ale nie zadbał o niego. Ponoć szybko interes zbankrutował. I teraz ten budynek to tragedia - mówiła Janina Król. Budynek ma dwóch właścicieli, którzy nic z nim od lat nie robią. Obecnie jest w rękach komornika. Gmina chce przejąć budynek, ale wcześniej chciała postarać się o zgodę konserwatora zabytków na jego wyburzenie. Młyna bowiem remontować nikt nie planuje. W jego miejscu gmina chce zbudować rondo, a nieopodal remizę ochotniczej straży pożarnej.

Pożar w starym młynie wybuchł 17 marca wieczorem. W środku nikogo nie było, budynek był od lat opuszczony

Ma być bezpiecznie

Rondo jest tam niezbędne. To niebezpieczne miejsce. Auta czy szkolne autobusy wyjeżdżają z ul. Szkolnej prosto na ruchliwą drogę wojewódzką (były tam wypadki z ofiarami śmiertelnymi).
Wójt jeszcze przed pożarem rozmawiał o tym z konserwatorem zabytków. - A po pożarze zleciliśmy wykonanie ekspertyzy budowlanej, na dniach będzie gotowa. Przekażemy ją konserwatorowi i będziemy czekać na jego opinię - mówi sekretarz Andrzej Wiśniewski. Jeśli konserwator zgodzi się na wyburzenie, gmina wystąpi do sądu o prawa do młyna.
Kierownik gorzowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Błażej Skaziński zapewnia, że decyzja dotycząca losów starego młyna zapadnie już niebawem.

Agnieszka Drzewiecka

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.