Osteoporoza - złodziejka kości
To choroba metaboliczna szkieletu kostnego, która prowadzi do zwiększonej łamliwości i podatności na złamania. Ponad 2,5 mln kobiet i 0,5 mln mężczyzn cierpi w Polsce na osteoporozę
Większość kobiet boi się osteoporozy, a najbardziej jej skutków w postaci złamań, np. szyjki kości udowej czy tzw. kompresyjnych złamań trzonów kręgosłupa. Jeszcze kilka lat temu nieprawidłowy wynik densytometrii, potocznie zwanej „prześwietleniem kości”, był wystarczającym wskazaniem do natychmiastowego rozpoczęcia leczenia. Dziś poglądy na temat tej choroby i jej leczenia nieco się zmieniły.
- Okazało się bowiem, że u pacjentów z ciężką osteoporozą nie zawsze dochodzi do złamań, a „łamią” się osoby z dużo mniej zaawansowaną chorobą - tłumaczy dr med. Małgorzata Sochocka- Bykowska, specjalista reumatolog- internista, ordynator Oddziału Reumatologii Dorosłych w Szpitalu Reumatologicznym w Sopocie. I właśnie złamania są istotą problemu, bo są przyczyną niepełnosprawności osób starszych, a nawet przyspieszają śmierć. Powstał nawet specjalny kalkulator - FRAX, który pozwala obliczyć u konkretnej osoby ryzyko złamań.
Osteoporoza (nazwa pochodzi z połączenia dwóch słów – greckiego – osteon (czyli kość) i łacińskiego – porus (czyli otwór, dziura). - Niszczenie kości jest naturalnym procesem związanym ze starzeniem się, w osteoporozie przebiega gwałtowniej i szybciej, co uznawane jest za chorobę - tłumaczy dr Małgorzata Sochocka-Bykowska. Osteoporoza polega nie tylko na zmniejszeniu mineralizacji kości, ale i jej mniejszej wytrzymałości i większej podatności na złamania. Na pojęcie wytrzymałości składa się: grubość i długość szyjki kości udowej (a więc jej budowa), oraz szybkość, z jaką kość się przebudowuje.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień