Ośrodek w Łebie nie pójdzie pod młotek
Decyzję podjął prezydent miasta. Nieruchomość trafi do MPGN?
- Pozbycie się tego ośrodka byłoby fatalnym posunięciem - cieszy się z decyzji prezydenta radny Łukasz Kowarowski (SLD), który jako pierwszy publicznie krytykował urzędników za plany sprzedaży nieruchomości.
Kto zostanie jej nowym gospodarzem? - Trwają rozmowy z Miejskim Przedsiębiorstwem Gospodarki Nieruchomościami na temat zasad wydzierżawienia budynku - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa urzędu miejskiego. I dodaje, że ostateczna decyzja w sprawie przekazania ośrodka do MPGN będzie należała do radnych. - Wolałbym, żeby obiekt trafił pod zarząd Wodociągów. Ta spółka, biorąc pod uwagę jej kondycję finansową, ma większe możliwości zagospodarowania budynku - uważa Łukasz Kowarowski.
Maciej Glamowski, radny Platformy Obywatelskiej komentuje: - Najważniejsze, że obiekt zostanie w zasobach miejskich. To, która spółka komunalna go poprowadzi, jest rzeczą wtórną.
Miejski ośrodek w Łebie znajduje się bardzo blisko morza. Są to zabudowania o powierzchni prawie 500 m kw. Ośrodek został urządzony w nabytej w połowie lat 80. od osób prywatnych nieruchomości. Na zakup złożyli się nauczyciele z ZNP. Ile obecnie obiekt jest warty? - Miasto posiada już wycenę rzeczoznawcy, która opiewa na ok. 600 tys. zł. Gdyby samorząd organizował przetarg na tę nieruchomość cena wywoławcza byłaby wyższa - ok. 1 mln zł - przekonuje rzeczniczka ratusza.
Dyskusję na temat przyszłości ośrodka w styczniu zainicjowała „Pomorska”.