Choć mieszkanie przy ulicy Zamenhofa 8 zostało zlicytowane, to wciąż mieszka w nim małżeństwo, któremu miasto odebrało 27 psów. W sądzie toczy się proces w sprawie znęcania nad zwierzętami, a oskarżeni mają już nowe czworonogi.
Gdy w czerwcu z mieszkania małżeństwa T. usunięto sforę psów, mieszkańcy bloku przy ul. Zamenhofa 8 odetchnęli z ulgą. Mieli nadzieję, że to koniec ich gehenny, a przypieczętuje to licytacja domu sąsiadów, którzy na 38 m kw. przetrzymywali, jak się okazało, aż 27 czworonogów.
Tymczasem, mimo sprzedaży lokalu, małżeństwo T. wciąż w nim mieszka. Co więcej, mają już co najmniej dwa nowe psy.
Licytacja bez finału
Minęły już dwa miesiące od przeprowadzonej, na mocy wyroku sądowego licytacji mieszkania. Za lokal, który nadaje się do kapitalnego remontu, ktoś chciał zapłacić aż 93 tys. zł. To była najwyższa oferta.
Tyle że po licytacji w ciągu tygodnia sąd na jawnym posiedzeniu powinien zatwierdzić jej wynik. Do przyznania go licytującemu, który zaoferował najwyższą kwotę, jednak nie doszło. Właścicielka mieszkania zakwestionowała cenę wywoławczą - 55 tys. zł, gdyż szacunkowa wartość wyniosła 67 tys. zł oraz osobę sędziego, który prowadził postępowanie.
- Do tego osoba, która kupiła mieszkanie, wniosła do sądu wniosek o wycofanie licytacji - mówi Wiesław Gawlikowski, zarządzający blokiem przy ul. Zamenhofa 8. - Nie wiemy, co będzie dalej. Małżeństwo T. wciąż tam mieszka. Tyle dobrze, że póki co nie skarżą się na nich sąsiedzi.
Czytaj więcej:
- Póki co związane ręce ma zarówno prokuratura, jak i władze miasta. Dlaczego?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień