Oskarżają Gawłowskiego o przyjęcie łapówek, ale sami mają ogromne problemy z prawem. Historia księstwa w IMiGW
Sąd przygotowuje się procesu w sprawie afery melioracyjnej, w której głównym „bohaterem” jest poseł Stanisław Gawłowski. Głównymi świadkami prokuratury w jednym z wątków będą byli podwładni posła z czasów, gdy był wiceministrem ochrony środowiska. Ich historie są niezmiernie ciekawe, choć mało dla nich chlubne. A według Gawłowskiego są przez to całkowicie niewiarygodni.
Wątek dotyczy słynnych zegarków marki Tag Heuer o łącznej wartości prawie 26 tysięcy złotych.
Według prokuratury Gawłowski dostał je jako łapówkę w czerwcu 2011 roku od Łukasza L. To ówczesny zastępca dyrektora w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej,
- W zamian za zegarki wiceminister deklarował utrzymanie przez Łukasza L. stanowiska zastępcy dyrektora w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad którym to instytutem Stanisław Gawłowski sprawował nadzór jako wiceminister środowiska - oskarża prokuratura.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień