Osiedle po Tormięsie. Czy grozi wstrzymanie budowy?
O przekroczenie uprawnień podejrzany jest komornik prowadzący kilka lat temu licytację gruntu w Toruniu po dawnym Tormięsie.
Nieruchomość licytowano w 2015 roku. W drugim podejściu wygrała ją firma Willa Developer. Była praktycznie jedynym kandydatem i kupiła grunt po dawnej rzeźni za niecałe 10,5 miliona złotych.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez komornika w czasie tego postępowania egzekucyjnego złożył jeden z wierzycieli tego terenu. Chodziło do nieprawidłowości związanych z podatkiem VAT. I toruńska Prokuratura Rejonowa Centrum-Zachód praktycznie przyznała mu rację.
Komornikowi postawiono zarzut, że najpierw w cenie nieruchomości nie zawarł 23 procent podatku VAT. Tak było bowiem napisane w operacie szacunkowym biegłego wyceniającego tę nieruchomość i w pierwszej opinii Urzędu Skarbowego.
Natomiast po zakończeniu licytacji i po uzyskaniu kolejnej odpowiedzi od „skarbówki”, komornik wystąpił o zwrot VAT-u. I został on zrealizowany. Kwota prawie 2 milionów złotych trafiła na konto firmy, która wygrała licytację. Czyli tak naprawdę wydała ona na ten teren nie 10,5 miliona złotych, ale 8,5. To w opinii składającego zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa może być podstawą do unieważnienia tej licytacji i przeprowadzenie nowej.
Co więc z trwającą na terenie po dawnym Tormięsie budową nowego osiedla mieszkaniowego?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień