„Orkan” konsultacji powalił nam drzewa
Przy ul. Olimpijskiej mają powstać boiska treningowe. W środę urzędnicy zapytali, czy je chcemy. W czwartek już ścinali drzewa.
- To jest skandal. O jakich konsultacjach my mówimy, skoro tu już zaczęła się inwestycja?!! – mówił nam w piątek Grzegorz Masewicz z os. Europejskiego. Gorzowianin jest zniesmaczony tym, jak w zeszłym tygodniu urzędnicy obeszli się z mieszkańcami. Jednego dnia zapytali gorzowian o to, czy chcą, aby na stadionie przy ul. Olimpijskiej powstały dwa boiska treningowe. A drugiego dnia – dosłownie, to nie żadna przenośnia! - w miejscu, w którym mają one powstać już ścinali drzewa.
Sprawdziliśmy to. Na stronie miasta – gorzow.pl – w środę pojawiła się ankieta, w której mieszkańcy mogą odpowiedzieć na jedno pytanie: „Czy popierasz rozbudowę boisk treningowych – piłkarskich przeznaczonych m.in. dla szkolenia młodej kadry piłkarzy przy ul. Olimpijskiej?”. W czwartek zdjęcia ściętych drzew pojawiły się na Facebooku.
- Ja sam jestem za boiskiem, ale boli mnie, że w mieście padają kolejne drzewa. A przecież można byłoby zrobić takie boisko również na stadionie Warty czy przy którejś ze szkół. My, mieszkańcy, mamy przecież różne pomysły. Wystarczy je poznać – mówi Masewicz.
Marta Bejnar – Bejnarowicz, radna Ludzi dla Miasta, zachowanie urzędników nazywa wprost: - To manipulacja – mówi. Przypomina też znaczenie tego słowa „To forma wywierania wpływu na osobę lub grupę w taki sposób, by nieświadomie, z własnej woli, realizowała cele manipulatora” – napisała w internecie, zamieszczając zdjęcia z wycinki. - Nikt nie napisał mieszkańcom, że budowa boisk wiąże się z wycinką – mówi „GL”.
Jak z ubiegłotygodniowej ankiety i wycinki tłumaczy się miasto? – Chodziło o zbadanie skali poparcia społecznego dla inwestycji, co jest jednym z etapów zabiegania o dofinansowanie. Staramy się o pieniądze rządowe na współfinansowanie inwestycji. Dofinansowanie wynosi 50 proc. W ramach programu premiowane będą projekty, które poddano badaniu opinii publicznej. Poprzez przeprowadzenie takiego badania zwiększamy swoje szanse na otrzymanie dofinansowania – wyjaśnia Ewa Sadowska – Cieślak, rzeczniczka magistratu. Dodaje przy tym, że ankieta… nie pozostaje w korelacji, czyli nie ma związku z wycinką drzew. Jest jedynie elementem uzupełniającym dokument.
Pieniędzy z ministerstwa na inwestycję zatem jeszcze nie ma. Większości rosnących przy dotychczasowym boisku drzew – też.
– Do wycięcia wskazano 54 drzewa, z czego dotychczas wycięto 45 – mówiła nam w piątek po południu rzeczniczka.
Dlaczego wycinka tak oburza mieszkańców? Bo chcą, by każda ingerencja urzędników w miejską zieleń była z nimi konsultowana. Doprowadzili nawet do tego, że powołany został „zielony oficer”, którym został Rafał Chojnacki, urzędnik.
Miasto tłumaczy nam, że o wycince drzew przy stadionie informowało mieszkańców na styczniowym spotkaniu w klubie MagnetOffOn. Mówiło też, że będą nasadzenia zastępcze. Za każde wycięte przy ul. Olimpijskiej drzewo posadzone zostaną – w innym miejscu – trzy nowe.
Radna Marta Bejnar – Bejnarowicz nie kryje rozżalenia ścięciem drzew. – Jeśli ktoś przyjdzie do pana i powie, że chce zabić pańskiego ojca, a następnie go zabije, to też będzie mógł mówić, że przecież to z panem konsultował…