Ordynator SOR-u w Grudziądzu zwolniony. Mimo sprzeciwu związkowców
Dr Andrzej Witkowski, szef Szpitalnego Oddziału Ratunkowego otrzymał dziś (wtorek) wypowiedzenie umowy o pracę. Wcześniej o zaopiniowanie tego „zamiaru”, dyrektor lecznicy Marek Nowak prosił związki zawodowe. Te, nie wyraziły zgody na zwolnienie. Decyzją szefa szpitala oburzona jest opozycja Rady Miejskiej, która zapowiada w tej sprawie wspólne działania. Z kolei prezydent Robert Malinowski nie zajmuje stanowiska.
Komisja zakładowa NSZZ „Solidarność” pismo o zamiarze zwolnienia ordynatora SOR-u otrzymała pod koniec kwietnia. Jakie uzasadnienie podał dyrektor Marek Nowak? Czytamy m.in. „Przyczyną jest niepodołanie obowiązkom ordynatora SOR-u, brak zaufania dyrektora do lekarza zatrudnionego na tym stanowisku oraz wytworzenie niewłaściwej atmosfery pracy wynikającej z konkretnych zadań ordynatora tj. nieradzenie sobie z całodobowym zabezpieczeniem medycznym SOR-u”.
Fachowiec i prawy człowiek
Dyrektor podniósł też argument, że koordynator SOR-u powinien rozwiązywać problemy samodzielnie, a nie - cyt. „tylko informować o ich zaistnieniu i pisać skargi na dyrektora”. Marek Nowak podniósł, że wystąpienie dra Witkowskiego w mediach, gdy otwarcie mówił o katastrofalnej sytuacji SOR-u, godziło w interes szpitala.
Ordynator otwarcie bowiem mówił o tym, że nie godzi się m.in. na przebudowę SOR-u, której to koncepcję ustalał sam dyrektor. Szef SOR-u w tej kwestii wypowiadał się także na antenie programu interwencyjnego TVP 1 "Alarm".
Pisaliśmy o tym na łamach "Pomorskiej" m.in. w materiale: Szpitalny Oddział Ratunkowy w Grudziądzu może zostać „sparaliżowany”.
W piśmie do związkowców czytamy też: „doktor Witkowski sprzeciwia się doposażeniu SOR-u w nowy tomograf”.
Związkowcy wiadomość o zamiarze zwolnienia ordynatora SOR-u przyjęli - jak podkreślają w odpowiedzi do dyrektora - z „niedowierzaniem i wielkim zdziwieniem”.
O powody zwolnienia ordynatora SOR-u, nazwisko osoby która przejmie obowiązki szefa tego oddziału a także zapewnienie, że obecna sytuacja nie wpłynie na zakłócenie funkcjonowania SOR-u poprosiliśmy dyrektora Nowaka. Jak ustosunkował się do naszych pytań? Jak decyzję dyrektora oceniają związkowcy? O tym wszystkim przeczytasz w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień