W wielu opolskich szpitalach i przychodniach fizjoterapeuci odeszli od pacjentów biorąc wolne na oddanie krwi. W środę rozpoczęli strajk włoski, nie wykluczają głodówki. Powód? Skandalicznie niskie zarobki, poniżej 2 tys. złotych.
We wtorek oddać krew poszli niemal wszyscy fizjoterapeuci z brzeskich oddziałów rehabilitacji neurologicznej. Podobnie było Głuchołazach.
Z kolei w środę w większości opolskich szpitalach i poradni rozpoczął się strajk włoski.
- Podczas niego prowadzona jest między innymi akcja edukacyjna dla pacjentów, których uświadamiamy, jak ważni są fizjoterapeuci i jednocześnie jak bardzo źle są wynagradzani za swoją pracę - mówi dr Tomasz Dybek z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii, którego centrala mieści się w Opolu. - Są plakaty, wielu pracowników ubranych jest na czarno. Strajk włoski polega też na dokładniejszym, przez co nieco wolniejszym, wykonywaniu obowiązków.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień