Olimpia/Unia Grudziądz grała o finał
Po wygraniu w Szwecji pierwszego meczu półfinału Ligi Mistrzów, grudziądzanie w swojej hali stoczyli wczoraj zacięty bój o finał.
OLIMPIA-UNIA GRUDZIĄDZ - ESLOVS AI BORDTENNIS 1:2
OLIMPIA-UNIA: Kaii Yoshida 0, Wang Yang 1, Patryk Zatówka 0. ESLOVS: Xu Hui 0, Mattias Oversjo 1, Robert Svensson 1.
WYNIKI: Yoshida - Svensson 2:3 (10, 6, -9, -5, -4), Wang Yang - Xu Hui 3:2 (6, 8, -8, -9, 9), Zatówka - Oversjo 1:3 (-9, 7, -6, -3)..
Niestety, w momencie zamykania tego wydania „Gazety Pomorskiej“ mecz trwał już trzy godziny i wciąż nie znaliśmy finalisty.
Mecz wzbudził niesamowite zainteresowanie. Do Grudziądza przyjechali tenisiści i kibice z całej niemal Polski, również z pobliskich Torunia i Bydgoszczy, był nawet nasz legendarny zawodnik Leszek Kucharski.
Fani w wypełnionej po brzegi hali mogli obejrzeć tenis stołowy na najwyższym poziomie. Długie wymiany, genialne zagrania, smecze, podcinki - wszystko co najlepsze.
Mecz zaczął się dobrze dla gospodarzy, bo Yoshida wygrał dwa sety ze Svenssonem, ale Szwed w trzech kolejnych, niezwykle zaciętych, był górą i to on dał pierwszy punkt Eslovs. Stan meczu wyrównał Wang Yang, który pokonał swego rodaka Xu Hiu również w pięciu setach. Niestety, Zatówka nie ustał 3. i 4. seta z Oversjo i to goście byli bliżsi finału.