Ojciec Święty o obliczach cierpienia [ZDJĘCIA]
Z papieskiego okna. - Nie chcę was zasmucić, ale mówię prawdę. Okrucieństwo nie skończyło się w Birkenau. Dziś także torturuje się ludzi. To straszne - podkreślił Franciszek podczas ostatniego spotkania z młodzieżą zebraną przed oknem krakowskiej kurii.
Papież wyszedł do wiernych licznie zgromadzonych na ul. Franciszkańskiej niecałe pół godziny po tym, jak wrócił z drogi krzyżowej na Błoniach. Z okna kurii podzielił się z pielgrzymami swoimi refleksjami po piątkowej wizycie w byłym niemieckim obozie Auschwitz-Birkenau i szpitalu w Prokocimiu.
Papież powiedział, że zawsze patrząc na chore dzieci, przychodzi mu do głowy pytanie, dlaczego one cierpią. - To tajemnica, nie ma na to odpowiedzi - wskazywał Franciszek, za co został nagrodzony gromkimi brawami.
WIDEO: Papież Franciszek wziął udział w Drodze Krzyżowej na krakowskich Błoniach
Źródło: TVN24/x-news
Odnosząc się do emocji po wizycie w Oświęcimiu, papież mówił o cierpieniu osób osadzonych za kratkami. - Dziś wiele kobiet i mężczyzn w więzieniu traktowanych jest jak zwierzęta, ściśniętych w celach - tak Franciszek wzywał do modlitwy za osadzonych w ciasnych celach.
Ojciec Święty dodał, że Jezus przyszedł na nasz świat, aby wziąć na swoje barki słabości i cierpienia całego świata. - Wszyscy jesteśmy grzesznikami. Jeśli ktoś jest bez grzechu, niech podniesie rękę - mówił do zgromadzonych wiernych Franciszek.
Na zakończenie Ojciec Święty życzył wszystkim zgromadzonym pod oknem papieskim dobrego odpoczynku.