Ojciec Jan Góra nie żyje
Ojciec Jan Góra nie żyje. Dominikanin, znany m.in. z organizowanego przez siebie Spotkania Młodych Lednica 2000, zmarł w wieku 67 lat.
- Ojciec poczuł się źle podczas odprawiania mszy świętej. Przeszedł do swojego biura i zasłabł. Msza została niedokończona. Wezwaliśmy pogotowie, lecz akcja reanimacyjna była nieskuteczna. Przyczyną zgonu było zatrzymanie akcji serca - mówi Bartłomiej Dobrzyński, rzecznik Lednicy 2000.
Jan Góra był dominikaninem, doktorem teologii, duszpasterzem akademickim w Poznaniu, rekolekcjonistą, prozaikiem, twórcą i animatorem ośrodków duszpasterskich. Najbardziej zasłynął jednak z organizowanych co roku spotkań ludzi młodych nad Lednicą pod Bramą-Rybą. Od tego czasu spotkania odbywają się co roku i gromadzą ponad 100 tysięcy uczestników.
- Lednica się udała, bo Duch Święty nade mną czuwał. Przy drugiej Lednicy Jan Paweł II powiedział mi, „jak ryba złapała haczyk, to ciągnij”. Dopiero wtedy uwierzyłem, że coś z tego może być - opowiadał nam w marcu tego roku. - Lednica stara się mówić do konkretnych osób, którzy rozumieją to wyzwanie - dodawał ojciec Jan Góra.
N.Kowalski