Ogrodzieniec: zamek w Podzamczu strzeżony jak twierdza, bo gra w „Wiedźminie”. Kręcą serial dla Netflixa
Ogrodzieniecki zamek od poniedziałku 8 kwietnia jest strzeżony jak prawdziwa twierdza. Ochroniarze nie pozwalają się nawet do niego zbliżyć. Dlaczego? Właśnie tam kręcone są zdjęcia do sztandarowej produkcji Netflixa, serialu „Wiedźmin”.
Zamek Ogrodzieniec to obecnie najbardziej strzeżona jurajska twierdza. Wszystko za sprawą serialu, który jest kręcony na terenie obiektu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że trwają tam zdjęcia do jednej z najbardziej wyczekiwanych premier Netflixa w 2019 roku, czyli serialu „Wiedźmin”.
Od poniedziałku wejście na zamek i tereny przyległe, jest praktycznie niemożliwe. Dojścia do warowni bronią ochroniarze z krótkofalówkami. Nie można nawet przejść na teren skałek, parku linowego czy pobliskiego punktu gastronomicznego.
Na stronie Spółki Zamek, która zarządza obiektem można przeczytać komunikat, że zamek od 8 do 10 kwietnia będzie nieczynny. „Ze względu na zaplanowane na te dni ważne prace budowlane jesteśmy zmuszeni całkowicie zamknąć obiekt dla ruchu turystycznego” - piszą administratorzy obiektu.
We wtorek 9 kwietnia 2019 pod zamkiem było widać samochody ekipy produkcyjnej oraz namiot cateringowy. Uważni obserwatorzy mogli dostrzec nad warownią sporo dymu. Prawdopodobnie miał imitować mgłę. To z kolei może wskazywać na fakt, że jurajska twierdza faktycznie będzie odgrywać rolę Kaer Mohren, czyli miejsca, w którym wychował się Wiedźmin. Drugą możliwością, którą dostrzegli pasjonaci opowieści o słynnym wiedźminie jest wykorzystanie zamku jako areny zmagań magów. We wtorek w Podzamczu widziany był bowiem Mahesh Jadu, aktor wcielający się w rolę Vilgeforza.
Zamek jest zamknięty dla zwiedzających jeszcze dziś do końca dnia. Nie można także zaparkować u jego podnóża, ani też spacerować wokół warowni.