Kościół nie wypowiadał się w czasie konsultacji społecznych na temat organizacji ruchu na bydgoskim Starym Rynku. Podniesiono larum dopiero po wprowadzeniu zmian.
Po wielu miesiącach rewitalizacji płyty Starego Rynku, Urząd Miasta Bydgoszczy zapytał mieszkańców Bydgoszczy o to, w jaki sposób ma być ona zagospodarowana. Bydgoszczanie na zgłaszanie swoich uwag mieli kilka wiosennych tygodni (kwiecień i maj).
- W ich trakcie zgłoszono ponad 500 różnych uwag. Najwięcej wniosków dotyczyło wprowadzenia rozwiązań zapewniających możliwość dowozu towarów. Sporo uwag dotyczyło też fizycznego wygrodzenia stref – informowała nas wtedy Marta Stachowiak, rzecznik UMB. - Bydgoszczanie jednoznacznie wypowiedzieli się, że chcą by Stare Miasto było obszarem dla pieszych i rowerzystów.
Nikt nie zgłaszał wtedy zastrzeżeń wynikających z ograniczenia dojazdu do kurii. Strona kościelna nie wzięła udziału w konsultacjach. Podniesiono larum dopiero wtedy, kiedy wolę bydgoszczan wykonano, ograniczając ruch na Starym rynku i w jego najbliższej okolicy.
Przeczytaj dalszą część artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień