Ogień strawił dom

Czytaj dalej
Fot. PSP Chełmno
Monika Smól

Ogień strawił dom

Monika Smól

Trzyosobowa rodzina z Małych Łunaw straciła dach nad głową.

Strażakom nie udało się ugasić pożaru budynku mieszkalnego jednorodzinnego w Małych Łunawach. Spłonął doszczętnie.

Drewnianą konstrukcję płomienie trawiły błyskawicznie. Budynek częściowo runął.

O pożarze, około godz. 9, strażaków powiadomił sąsiad.

- Według sąsiadów w domu nie było nikogo - mówi mł. kpt. Tomasz Guzek, oficer prasowy PPSP w Chełmnie. - Przed przybyciem zastępów wybuchły butle z gazem propan butan. Podaliśmy cztery prądy wody na płonący obiekt. Zgliszcza dogaszono i przeszukano. Z budynku wyniesiono łącznie cztery butle - trzy LPG i jedną z dwutlenkiem węgla, które schładzano wodą.

Pożar gasiło w sumie 18 osób, strażacy z dwóch zastępów JRG w Chełmnie, z OSP Podwiesk i OSP Nowawieś Chełmińska. Straty oszacowano na 70 tys. zł.

Dach nad głową straciła trzyosobowa rodzina: młode małżeństwo z dzieckiem w wieku przedszkolnym.

- Byłem w Małych Łunawach. To wielkie nieszczęście. Dobrze, jedynie, że stało się to rano, gdy nikogo nie było w domu. Gorsze mogłyby być skutki, gdyby pożar pojawił się w nocy, gdy wszyscy spali - mówi Krzysztof Wypij, wójt gminy Chełmno. - Pogorzelcom dach nad głową zaoferowała rodzina z Chełmna. Stamtąd pochodzą. U nas nawet nie byli zameldowani. Domek miał dwa pomieszczenia, liczące około 25 m kw. Wszystko było z drewna, dlatego ogień szybko go strawił. Właściciel przyznał, że planowali tam zbudować coś większego. Mają już pozwolenie na budowę. Dotąd nie korzystali z pomocy społecznej. Teraz zaoferowaliśmy im wsparcie. Trzeba ustalić, jakie potrzeby są najpilniejsze do zaspokojenia.

Kierownik GOPS zapewnia, że wypłacony zostanie zasiłek.

- Na ile będzie można to pomożemy - mówi Alicja Polak. - Na początek wypłacimy zasiłek celowy z tytułu zdarzenia losowego. Trzeba zaspokoić pierwsze potrzeby pogorzelców, którzy stracili praktycznie wszystko - od dokumentów, przez ubrania, środki higieniczne, wyposażenie domu, a nawet żywność.

Monika Smól

Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęłam już w liceum. Następnie skończyłam filologię polską na Uniwersytecie Gdańskim. W "Gazecie Pomorskiej" pracuję od 2005 roku. Bliskie mojemu sercu jest Chełmno - Miasto Zakochanych w województwie kujawsko-pomorskim, w którym spędziłam ponad siedem lat, a powiat chełmiński to cały czas mój główny rejon działania. Pasja? Przede wszystkim dziennikarstwo sportowe, fotografia sportowa, a rozwijam ją zwłaszcza w Chojnicach - w wojewodztwie pomorskim. To moje miasto rodzinne i klubowi MKS Chojniczanka Chojnice kibicuję najbardziej. Ulubione dyscypliny to piłka nożna i koszykówa. Pracuję również nad rozwojem portalu informacyjnego Nasze Miasto Chełmno, który jest dla moich Czytelników źródłem informacji o wydarzeniach z powiatu chełmińskiego. Co dzień na moich portalachpojawiają się najświeższe informacje z miasta i powiatu. Prywatnie interesuję się aranżacją wnętrz, ich projektowaniem, a także przeróbkami mebli - nadawaniem im "drugiego życia". 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.