Ofiara z dyrektora. Za śmietnik przed urzędem [wideo]
Wojciech Jazdon nie będzie już szefem wydziału organizacyjno-administracyjnego ratusza. To jeden z efektów „afery” śmieciowej.
Jak informowaliśmy wczoraj, przed budynkiem urzędu znaleziono worki z nieposegregowanymi śmieciami. Oprócz zwykłych odpadków (głównie resztek jedzenia i opakowań po nim) były tam także dokumenty z danymi osobowymi oraz robocze wersje pism urzędowych, w tym np. list do premier Beaty Szydło w sprawie drogi ekspresowej S10 oraz list do wójta gminy Zławieś Wielka dotyczący metropolii.
Śmieci zabezpieczyła policja, która prowadzi w tej sprawie czynności sprawdzające. Po zebraniu materiałów ma przekazać je do prokuratury, która zadecyduje, czy nie doszło do złamania ustawy o ochronie danych osobowych.
Wielki śmietnik pod Urzędem MiastaFilm nagrany dziś w w nocy. O komentarz proszę prezydenta Rafał Bruski. Wśród dokumentów walających się po ulicy m.in. list do pani premier Beata Szydło oraz dane osobowe setek bydgoszczan. Obejrzycie i udostępniajcie!
Posted by Bydgoszcz Bielawy on 15 luty 2016
Wojciech Jazdon, do wczoraj dyrektor wydziału organizacyjno-administracyjnego tłumaczył, że za zaniedbania odpowiada firma sprzątająca. Miał być to efekt zmian organizacyjnych w firmie, a sytuacja miała trwać od dwóch tygodni. Jazdon zapowiadał też kontrolę w urzędzie, w którym używanych jest 180 niszczarek.
Wczoraj wieloletni i ceniony za swój profesjonalizm urzędnik został natychmiastowo zdjęty z funkcji dyrektora. Jazdon ma jednak nadal pracować w ratuszu.
Michał Sztybel, doradca prezydenta, podaje, że podjęto także inne działania: natychmiastowo rozwiązano umowę na sprzątanie pomieszczeń w budynkach Urzędu Miasta Bydgoszczy, rozwiązano mowę z agencją, która ochraniała ratusz, a Administrator Bezpieczeństwa Informacji UMB wszczął postępowanie wyjaśniające w zakresie bezpieczeństwa przetwarzania danych.
- Pracownicy urzędu zostali pouczeni w zakresie stosowania przepisów dotyczących ochrony danych osobowych oraz konieczności segregacji odpadów - dodaje Michał Sztybel.