Odliczają dni do półfinału
Siatkarki KT7 CNC Budowlani mają już pólfinał, teraz chcą wreszcie ograć Wisłę Warszawa. Orlen Liga staje się coraz bardziej realna.
Torunianki miejsce w najlepszej czwórce I ligi zrealizowały sportowy plan minimum na ten sezon. Celem drużyny jest ekstraklasa, ale nie wszystko w tym wypadku zależy od KT7 CNC Budowlanych.
Do tej pory Orlen Liga była zamknięta, ubiegłoroczny mistrz I ligi Zawsza Sulechów nie zdobył w niej miejsca i dziś klubu już nie ma. O zmiana w rozgrywkach mówiło się już od dawna, teraz oficjalnie potwierdził je Jacek Kasprzyk, prezes Polskiej Ligi Piłki Siatkowej. Jak informuje portal siatka.org, ujawnił planowane otwarcie obu lig. To oznacza, że najsłabsze drużyny będą z niej spadały, a najlepsze z zaplecza ekstraklasy będą mogły wywalczyć awans. Przy okazji powiększona zostanie Orlen Liga do czternastu drużyn. To oznacza, że będą miejsca przynajmniej dla dwóch I-ligowców.
Wszystko im wychodzi
System spadków i awansów zostanie uruchomiony w kolejnym sezonie, teraz jeszcze spółka PLPS będzie mała miała decydujący wpływ na wybór drużyn. Nieoficjalnie wiemy, że notowania KT7 CNC Budowlanych stoją bardzo wysoko. Prezes Kasprzyk kilka razy był w Toruniu i rozmawiał na ten temat.
Nasze siatkarki na parkiecie jeszcze raz mogą potwierdzić swoje aspiracje. Już w sobotę rozpoczną batalię o finał I ligi. Będą miały handicap własnej hali, ale rywal jest wymagający. To warszawska Wisła, która w rundzie zasadniczej wygrała oba bezpośrednie mecze: w Toruniu 3:2 i u siebie 3:1.
Siatkarki są dobrej myśli. Dwa efektowne zwycięstwa w ćwierćfinale z Nike Węgrów tchnęło w zespół ducha walki. - Teraz wszystko zaczęło nam wychodzić i z takim nastawieniem czekamy teraz na Wisłę. To nie jest zespół nie do pokonania. Wygramy, jeśli pokażemy taką samą siatkówkę, jak w meczach z Nike. Plan już wykonałyśmy i teraz z większym luzem zagramy o finał - podkreśla kapitan Ewelina Ryznar.
Zdążyć przed „Aniołami”
W sobotę pierwszy mecz zaplanowano o godz. 18.00, w niedzielę drużyny rozpoczną walkę godzinę szybciej. - Wiemy, że tego dnia w Toruniu odbędzie się mecz żużlowy, ale wcześniej nie dało się rozpocząć naszego spotkania. W okna sali zagląda słońce, które jeszcze po południu potrafi przeszkodzić w grze - informuje Jerzy Pater, kierownik drużyny KT7 CNC Budowlanych Toruń.
Pozostaje więc jedno wyjście: trzeba uwinąć się szybko z Wisłą, najlepiej w trzech setach i wtedy wszyscy kibice spokojnie zdążą dojechać na Motoarenę.
W poniedziałek poznaliśmy ostatniego półfinalistę I ligi. W najlepszej czwórce znalazły się po raz drugi z rzędu dwa zespołu z naszego regionu. Joker Świecie jako jedyny wyeliminował wyżej notowanego rywala, w poniedziałek ograł w Krośnie Karpaty 3:1 i o finał zmierzy się z ŁKS Łódź.