Odkrywcy Diamentów. Uczelnia szlifuje diamenty. Teraz też poza Podlasiem
Wynalazki uczniów białostockiego elektryka wywołują podziw. Nie byłoby ich, gdyby nie Odkrywcy Diamentów, którzy czekają na kolejnych zdolnych naukowców
Kilkanaście stypendiów na ponad 11 tys. zł - takim sukcesem mogą pochwalić się uczniowie Zespołu Szkół Elektrycznych. Otrzymali je od stowarzyszenia Odkrywcy Diamentów, które tworzą Politechnika Białostocka i kilkanaście największych podlaskich firm. Pieniądze poszły na zakup komponentów do ich nietypowych wynalazków.
W tym roku na wsparcie innowacyjnych projektów stowarzyszanie może przeznaczyć ok. 200 tys. zł. Zainteresowani powinni zgłosić się przez stronę odkrywcydiamentow.pl. Wnioski będą rozpatrywane w czerwcu.
Bartłomiej Ostrowski i Damian Orzechowski wymyślili i opracowali urządzenie do automatycznego podlewania ogrodu. - Mierzy wilgotność gleby, sprawdza prognozę pogody i samo decyduje czy należy nawadniać rabatkę - tłumaczy Bartłomiej Ostrowski, uczeń białostockiego elektryka.
Jego koledzy - Mateusz Sumorek, Tomasz Muśko i Dominik Wilczyński - stworzyli domowy system usprawniający życie osób niesłyszących i niedosłyszących.
- To specjalna bransoleta na rękę, wyposażona w czujniki i wyświetlacze, informująca za pomocą światła lub wibracji np. o włączonym alarmie, dzwonku do drzwi - opisuje Mateusz Sumorek.
Zaś Olaf Błachewicz i Jakub Łuszcz opracowali specjalne dotykowe rękawice informacyjne dla osób z zaburzeniami odczuwania. Działają jak druga skóra. Informują czy coś jest na przykład gorące. To nieoceniona pomoc dla wielu schorowanych i starszych osób. Ale po ostatnich udoskonaleniach śmiało mogą służyć także strażakom i ratownikom medycznym.
To tylko niektóre z innowacyjnych sprzętów, nad którymi pracują zdolni technicy ze szkoły przy al. 1000-lecia Państwa Polskiego. Jedna ekipa pracuje nad przystosowaniem maszyny do szycia dla osób, które mają problemy z nogami, druga nad systemem do rehabilitacji dłoni, a jeszcze inna drużyna opracowuje pomoc dydaktyczną do badania układów cyfrowych. Ich twórcy nie ukrywają, że takie urządzenia nie powstałyby gdyby nie wsparcie stypendialne.
Projekty, dzięki którym uczniowie dostali się także m.in. zawodów centralnych Olimpiady Innowacji Technicznych, zostały docenione przez Odkrywców Diamentów. Zadaniem tego stowarzyszenia jest znajdowanie i wspieranie utalentowanych zespołów uczniowskich oraz studentów. Dzięki przyznanym pieniądzom mogą rozwijać swoją pasję i talent. W tym roku stowarzyszenie rozszerzyło swój program - zdolnych i kreatywnych szukają także na terenie województw sąsiadujących z podlaskim. W związku z reformą edukacji w przyszłości z takiego wsparcia będą mogli też korzystać uczniowie klas VII i VIII szkół podstawowych.
Od września 2015 roku do stycznia 2017 Odkrywcy Diamentów docenili 17 zespołów uczniowskich na łączną kwotę prawie 100 tys. zł. Dziś większość z uczniów to laureaci wielu wojewódzkich i ogólnopolskich konkursów, w których wzięli udział również dzięki wsparciu stowarzyszenia.
- Odkrywcy pokazują, jak w twórczy sposób mogą współpracować świat nauki i biznesu. Te dwa środowiska wspólnie realizują program zachęcający utalentowanych uczniów do studiowania na politechnice, a następnie do wyboru pracy zawodowej w Białymstoku i regionie. Do grona Odkrywców Diamentów dołączają nowe firmy. Dzięki temu stowarzyszenie dysponuje coraz większymi pieniędzmi, które pozwalają na rozszerzenie terenu poszukiwania talentów - informuje Dorota Sawicka, rzeczniczka Politechniki Białostockiej.