Odblask, to żaden obciach. A może pomóc
W sumie w czasie tegorocznej akcji „Widoczni-Bezpieczni w Bydgoszczy” rozdano ponad 40 tysięcy odblaskowych ludzików.
Wczoraj organizatorzy projektu wraz z partnerami podsumowali tegoroczne działania. O akcji na terenie miasta przypominano niemal stukrotnie. Rozdano też ponad 40 tysięcy odblaskowych gadżetów, które można przykleić na przykład do naszych kurtek.
- Chcieliśmy, aby dzięki takiej akcji, każdy mógł czuć się bezpieczniej na drodze. Należy promować nawyk noszenia odblasków - uważa Sławek Piotrowski, główny organizator przedsięwzięcia. - Kierujemy tą akcję nie tylko do dzieci, ale także do młodzieży i dorosłych.
Partnerzy projektu, w tym policjanci, strażacy i strażnicy miejscy odwiedzali między innymi bydgoskie szkoły, gdzie opowiadali o tym, jak ważne dla naszego bezpieczeństwa jest noszenie odblasków po zmroku. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tegorocznych działań. Ale takich akcji nigdy nie jest za dużo. Spotkaliśmy się z bardzo dobrym odbiorem. Wykonaliśmy dobrą robotę, a dzięki temu mamy nadzieję, że uda się uratować kilka ludzkich istnień - dodał Piotrowski.
Do akcji przyłączył się także Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Odblask to duża szansa, że kierowca nas szybciej zobaczy, a to daje mu możliwości, by szybciej zareagować - przypomina Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy ZDMiKP.
Zwieńczeniem całego projektu był specjalny pokaz mody, który zorganizowano w Miejskim Centrum Kultury. Nagrodzono w ten sposób dzieci, które przyłączyły się do akcji i przygotowały własne stroje, zachęcające do noszenia odblasków.