Od redaktora: Z szacunku dla prezydenta
Jarosław Kaczyński ogłosił, że zmiana ordynacji wyborczej uniemożliwiająca start prezydentom, burmistrzom i wójtom, którzy rządzą przynajmniej drugą kadencję, nie będzie obowiązywać w przyszłorocznych wyborach samorządowych.
Dlaczego? Z powodu wielkiego szacunku dla prezydenta Andrzeja Dudy, który ma pewne wątpliwości oraz „przynajmniej niepewności”, co by na to powiedział Trybunał Konstytucyjny.
Uzasadnienie właściwie nie powinno dziwić. Prezes już niejednokrotnie dawał do zrozumienia, jak wielki ma szacunek dla prezydenta, a nawet gdzie dokładnie go ma. Trybunał Konstytucyjny po licznych ustawach naprawczych też już działa jak należy i jest niezależny od polityków. Jeżeli prezes stwierdził, że Trybunał może orzec, iż taka ordynacja jest niezgodna z konstytucją, to znaczy, że Trybunał rzeczywiście może tak orzec. Ambicje samorządowców z PiS, którzy rządzą już dwie kadencje i chcieliby dalej, nie mają tu oczywiście nic do rzeczy.