Od redaktora: Teraz Sztokholm
Traf chciał, że akurat tego samego dnia, gdy w strefie Schengen zaostrzono zasady kontroli podczas odprawy granicznej, aby ograniczyć możliwość aktów terroru, w Sztokholmie ciężarówka wbiła się w tłum, zabijając i raniąc.
Traf chciał, że akurat tego samego dnia, gdy w strefie Schengen zaostrzono zasady kontroli podczas odprawy granicznej, aby ograniczyć możliwość aktów terroru, w Sztokholmie ciężarówka wbiła się w tłum, zabijając i raniąc.
Po Nicei, Berlinie i Londynie po raz kolejny narzędziem ataku był samochód, a celem państwo wyjątkowo dla uchodźców i imigrantów przyjazne. Nie chodzi więc o żaden odwet, ale o to, by zanieść pożogę wojny do stabilnej, zamożnej i sytej Europy.
Trudno o dowody, czy jakiś jeden zleceniodawca łączy zamachy w Londynie, Petersburgu i Sztokholmie, ale zbieżność w czasie daje do myślenia. Tak jak sama narzuca się analogia do zamachu w Berlinie przed świętami Bożego Narodzenia. Teraz zbliża się Wielkanoc, największe chrześcijańskie święto. Jeśli sprawcą zamachu znów był islamski fanatyk, trudno się pozbyć obawy, że takie zamachy staną się nieodłącznym elementem wielkich chrześcijańskich świąt. I nikt nie wie, jak się ich ustrzec.