Od redaktora: Sezon na zakazy
Poseł PiS Artur Szałabawka nowy sezon rowerowy chce rozpocząć od zakazu słuchania muzyki podczas pedałowania.
Zakaz to najłatwiejsza rzecz, jaką można uchwalić lub zarządzić, ale niech pan nie idzie na łatwiznę, panie pośle. Taki zakaz byłby wart rozważenia, gdyby pan udowodnił, że podniesie on stopień bezpieczeństwa rowerzystów. Ale jak podaje policja, w ostatnich latach zdarzył się w Łodzi jeden śmiertelny wypadek, którego ofiarą padła rowerzystka jadąca w słuchawkach.
Zamiast nowych pomysłów na zakazy, których największa wartość polega na tym, że pozwalają zabłysnąć pomysłodawcom, wystarczy pozwolić egzekwować policji i straży miejskiej te przepisy, które już istnieją. Niech przypilnują, żeby rowerzyści nie jeździli po pasach, nie wymuszali pierwszeństwa. Co nie oznacza polowania na rowerzystów - oni wcale nie mają na sumieniu więcej drogowych grzechów niż kierowcy.