Od redaktora: Nagana matką sukcesu
Liderzy PiS o Bartłomieju Misiewiczu, niedawnym rzeczniku ministra obrony Antoniego Macierewicza.
Liderzy PiS o Bartłomieju Misiewiczu, niedawnym rzeczniku ministra obrony Antoniego Macierewicza.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński: „Powinien zniknąć ze sceny publicznej”; premier Beata Szydło: „Sprawa Misiewicza jest zamknięta. Antoni Macierewicz wyciągnął konsekwencje w stosunku do pana Misiewicza”; wicemarszałek Sejmu, wiceprezes PiS Joachim Brudziński: „To, co się dzieje wokół osoby pana Misiewicza, w sposób oczywisty dla partii korzystne nie jest”. I jeszcze prezydent Andrzej Duda: „Poważna polityka i poważna działalność państwowa (...) wymaga tego, aby brali w niej udział wyłącznie ludzie dojrzali. Nie jest zachowaniem dojrzałym sytuacja, w której człowiek chodzi na dyskotekę, pije tam piwo, a jednocześnie ma dostęp do dokumentów i rozmów o poważnych bardzo sprawach, choćby związanych z bezpieczeństwem państwa”.
I co z tych cenzurek wynika? Misiewicz dostał wysokie stanowisko w Polskiej Grupie Zbrojeniowej.