Od redaktora: Kozy mogą nam skoczyć
Premier Beata Rejtan nie zapobiegła wybraniu niemieckiego kandydata na szefa Rady Europejskiej, ale, jak powiedział pan Wołodyjowski, zanim się wysadził: nic to.
W tym samym duchu, z podkreśleniem elementu heroizmu, wypowiedział się prezes Jarosław Kaczyński: nie jesteśmy pochyłą wierzbą, na którą każda koza może skoczyć. Uzupełnijmy, że nie jesteśmy też pochyłym jesionem, gruszą, wiązem, jarzębiną, akacją, czeremchą, że całe te wybory w Brukseli to lipa, a kozy mogą nam skoczyć.
Jedna krótka konferencja nie pozwoliła prezesowi PiS na przytoczenie wszystkich przysłów o kozach, które tu pokrótce przypomnę:
Przyszła koza do woza.
Raz kozie śmierć.
Gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała.
Wysoki jak brzoza, a głupi jak koza.
Nie można wykluczyć, że któreś z nich jest bardziej adekwatne do sytuacji, niż to przytoczone przez prezesa.