Od redaktora: Gdzie nagroda dla płacących?
Rządzący różnej politycznej maści od lat nie mogą poradzić sobie z abonamentem radiowo-telewizyjnym. Aż trudno uwierzyć, że radzą sobie z dużo bardziej skomplikowanymi aspektami kierowania państwem.
Każda maść miała mniej lub bardziej odlotowe pomysły. Zero skuteczności. Był nawet taki premier, który nazwał tę opłatę haraczem. Donald Tusk wprost namawiał do niepłacenia abonamentu.
Teraz rząd chce darować długi osobom, które nie płaciły abonamentu za radia i telewizory (str. 4). Stawia warunek - muszą zacząć płacić, gdy nowa ustawa wejdzie w życie. Kto nie płacił, dostanie nagrodę. Upomnę się o tych, którzy regularnie i skrupulatnie rozliczali się z państwem. Czy im nie należy się jeszcze większa nagroda?
Proponuję odstąpienie od ściągania z nich tego swoistego podatku przez okres, który nie płacił odbiorca najdłużej zalegający z opłatami. Wszystko zgodnie z prawem i sprawiedliwością.