Od początku roku w szpitalach obowiązują nowe normy zatrudnienia pielęgniarek

Wywalczyły je same „białe czepki”, żeby nie pracować ponad siły i - jak mówią - dla dobra pacjentów. Dyrektorzy szpitali chętnie zatrudniliby dodatkowe pielęgniarki, sęk w tym, że na rynku pracy ich nie ma. Skutek jest taki, że redukują łóżka na oddziałach, aby normy czuły się dobrze. Jak poczuje się pacjent, dla którego zabraknie miejsca w szpitalu?

Największy w regionie i najbardziej renomowany Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu. Tu przywożą najtrudniejsze medyczne przypadki, gdy szpital powiatowy nie daje rady. 23. miejsce w kraju w ostatnim rankingu szpitali organizowanym przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia CMJ. Coraz lepsza kadra, coraz nowocześniejsze wyposażenie i możliwości diagnostyki. Tylko w ostatnim roku uruchomiono tu wspaniałą salę hybrydową i kupiono najnowocześniejszy w kraju tomograf. Teraz okazuje się, że ze szpitalnych sal trzeba wyprowadzić 102 łóżka. 20 procent obecnego stanu, bo do spełnienia nowych norm zatrudnienia pielęgniarek brakuje ich 80.