Ochotnicy z Opolszczyzny przerwali poszukiwania księdza Krzysztofa Grzywocza zaginionego w Alpach
Wolontariuszom z Opolskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej nie udało się natrafić na ślad zaginionego w ubiegłym roku opolskiego księdza. Zapowiadają jednak, że wrócą w góry.
- Ta akcja nie zakończyła się i nie zostanie zakończona, dopóki nie dowiemy się, co wydarzyło się wtedy w górach - mówi Leszek Kois, dowódca Opolskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej, która wielokrotnie pomagała odnaleźć zaginionego osoby na Opolszczyźnie, ale nie tylko. - Akcja była trudna, w jej trakcie nawiązaliśmy współpracę z ratownikami włoskimi, z którymi mamy w planach prowadzić w przyszłości dalsze poszukiwania. Teraz przyszedł czas na analizę przeszukanego terenu, wnioski i spostrzeżenia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień