Obejdą tartak na Trasie Uniwersyteckiej w Bydgoszczy... prowizorką

Bydgoszcz ma dość kłopotów z tartakiem na Ujejskiego, blokującym budowę Trasu Uniwersyteckiej. Czas goni, więc wymyślono... prowizoryczny objazd.

Historia budowy II etapu Trasy Uniwersyteckiej ma już tak długi ogon, że nie widać jego końca. Problem nazywa się „tartak” i mieści się przy ul. Ujejskiego 44 - w centralnym miejscu nowego przebiegu trasy.

Dla miasta byłoby najlepiej, gdyby działka ta - należąca już formalnie do wojewody kujawsko-pomorskiego - została przekazana inwestorowi i formie Kobylarnia SA, która buduje trasę.

Miało to nastąpić w styczniu, ale po pół roku można powiedzieć, że niewiele z tego w najbliższym czasie wyjdzie. To pewne.

- To jakiś skandal...

Brak możliwości przejęcia działki przy Ujejskiego 44 i oddania jej budowlańcom oznacza, że wiadukt nad Al. Jana Pawła II nie będzie otwarty. Na razie zrobiono tylko tyle, na co pozwalał teren wokół tartaku. - Chcemy jak najszybciej zapewnić mieszkańcom miasta możliwość swobodnego przejazdu samochodami przez ulicę Glinki i Wzgórze Wolności deklaruje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

W praktyce oznacza to... rzucenie ruchu prowizorycznym, tymczasowym objazdem.

Przypomnijmy, że trasa ma zostać oddana do końca września tego roku - do tej daty na podstawie umowy z wykonawcą miasto przesunęło termin.

- Na razie trwają analizy i wybór tymczasowych, najlepszych rozwiązań - mówi Krzysztof Kosiedowski.

- To, co w tym miejscu codziennie się dzieje, to jest jakiś skandal - relacjonuje jeden z czytelników „Expressu”. - Jeżdżę tamtędy codziennie. Wzgórze Wolności w praktyce jest otwarte tylko dla jego mieszkańców. Jedyna możliwość puszczenia jakiegoś objazdu to wykorzystanie Karpackiej i Ujejskiego...