Obcy atakują. To rośliny i zwierzęta szkodliwe dla rodzimych gatunków. Ich unijna lista poszerza się
Komisja Europejska zaktualizowała listę inwazyjnych gatunków obcych (IGO) stwarzających zagrożenie dla Unii. Niektóre z 22 gatunków, które właśnie znalazły się na liście występują już w środowisku naturalnym Polski.
Wśród wpisanych właśnie (w formie rozporządzenia wykonawczego) na unijną listę gatunków obcych w naszym kraju występują już: sumik czarny (ryba), dławisz okrągłolistny (rodzaj pnącza), rdest wielokłosowy (bylina o białych kwiatach) lub są przetrzymywane w hodowli, jak gambuzja kropkowana i pospolita (ryby), przydenka żebrowata (ryba nazywana niezniszczalną, bowiem może żyć w środowisku, w którym nie przetrwa żadna inna ryba), lancetogłów królewski (wąż) oraz pistia rozetkowa (roślina pływająca).
Ten, kto narusza przepisy dotyczące Inwazyjnych Gatunków Obcych popełnia przestępstwo lub wykroczenie i może zostać obciążony administracyjną karą do 1 mln zł.
Kot domowy nie występuje na liście krajowej ani unijnej z wykazem inwazyjnych gatunków obcych - dementuje informacje pojawiające się w niektórych mediach Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Właściciele kotów domowych nie muszą więc uzyskiwać zezwoleń na ich przetrzymywanie. Kot może też być legalnie, bez stosownych zezwoleń, sprzedawany i kupowany.
Inwazyjne gatunki obce występują również w faunie województwa kujawsko-pomorskiego. Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień