O siebie dbamy, na tężnię czekamy. Podpowiedzmy, gdzie ją postawić w Zielonej Górze
Mieszkańcy chcą mieć tężnie. Prezydent też. - Gdzie ją postawić? - pytamy mieszkańców. Zdaniem lekarza Wojciecha Perekitko to dobry pomysł. Skorzystaliby nie tylko mieszkańcy...
Temat tężni w Zielonej Góry pojawił się już dwa lata temu. Za sprawą publikacji Piotra Nawracały. My także pisaliśmy o tym, że warto rozważyć taką inwestycję. Choćby dlatego, że powietrze w mieście nie należy do najzdrowszych.
Pamiętam jak pionier Zielonej Góry Remigiusz Jankowski opowiadał, że gdy w 1945 roku zjawił się w mieście, w każdym domu stały butelki z jodem. Na przedwojennych pocztówkach zauważymy też, że w centrum miasta wieszano specjalne kosze, w których umieszczano solne bryły. Wszystko po to, by zadbać o zdrowie zielonogórzan.
Teraz przy okazji zgłoszeń do budżetu obywatelskiego mieszkańcy przypomnieli o tężniach. Warto je wybudować. By zadbać o swoje gardła i nie tylko.
Chcę wybudować w mieście tężnie
- To cudowna sprawa. Byłam w Ciechocinku, więc wiem, co mówię - podkreśla Teofila Marczak. - Wiem, że sama często korzystałabym z tych „zabiegów na świeżym powietrzu”. I namawiać będę innych.
Prezydent Janusz Kubicki jest przekonany, że tężnie powinny w mieście powstać. - Chcę wybudować w mieście tężnie - mówi ze stanowczością i przyznaje, że odbył już rozmowy z potencjalnym wykonawcą. Interesował się, jak przebiegają inwestycje w innych miasta. Bo na tężnie zapanowała moda w całej Polsce. I to nie tylko w miejscowościach, które chcą stać się uzdrowiskiem.
Polacy, zmienili w ostatnich latach styl życia
Lekarz rodzinny Wojciech Perekitko zauważa, że to bardzo dobry pomysł. - Jestem przekonany, że chętnie korzystaliby z tężni nie tylko mieszkańcy miasta, ale i całego regionu. Przyjeżdżaliby do Zielonej Góry cierpiący na alergie, choroby zatok czy płuc. Ale także ci, którzy ogólnie chcieliby się wzmocnić - podkreśla. - Zielonogórzanie, i w ogóle Polacy, zmienili w ostatnich latach styl życia. Także dzięki mediom. Chętnie się badają, sami proszą o skierowania. Mają świadomość, że profilaktyka i dbanie o zdrowie jest tak samo ważne jak dobry samochód, a nawet ważniejsze. Dobrze więc, że mamy basen, wciąż powstają nowe ścieżki rowerowe. Sam jeżdżę na rowerze i spotykam coraz więcej osób. Podobnie z bieganiem, chodzeniem z kijkami, pływaniem...
Zdaniem Tadeusza Wolnego, na tężni skorzystamy wszyscy, bo będziemy zdrowsi, a to także ekonomia.
Urzędnicy wycenili to zadanie na 1,2 mln zł. Ale tężnie mogą być droższe i tańsze.
- Problemem jest to, gdzie te tężnie wybudować. Najlepiej byłoby na deptaku, ale tam się nie zmieszczą - mówi Janusz Kubicki. - Może dobrze byłoby w parku Tysiąclecia? Najlepiej, żeby mieszkańcy wskazali to miejsce.
Na spotkaniu padła też inna lokalizacja - to leśny deptak między os. Zacisze a Leśnym.
A co o lokalizacji tężni myślą nasi Czytelnicy? Czekamy na głosy, tel. 68 324 88 74, 68 324 88 44. Propozycje przekażemy prezydentowi