O czym świadczy zaświadczenie [Minął Tydzień]

To jest historia o konsekwencji, determinacji i uporze jednego człowieka w sporze z wpływową instytucją.

Pisaliśmy szeroko o tym, że Marek Jopp, chełmżyński radny i działacz toruńskiej lewicy, wygrał w sądzie sprawę przeciwko założonej przez o. Tadeusza Rydzyka Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Przypomnijmy tylko, że Jopp poczuł się dyskryminowany, bo WSKSiM odmówiła mu możliwości studiowania z powodu braku opinii proboszcza, a tego Jopp dostarczyć nie mógł, bo deklaruje się jako ateista. Wyrok jest nieprawomocny, a to oznacza, że prawny bój w tej sprawie wcale nie musi być zakończony.

Dossier tej sprawy to całkiem już pokaźny zbiór. Jest tam m.in. interpelacja poselska wraz z odpowiedzią, stanowisko Komisji Europejskiej mówiące o pośredniej dyskryminacji, wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich, teraz doszedł tu jeszcze wyrok toruńskiego Sądu Rejonowego. Sporo jak na wynik działań jednego człowieka, aczkolwiek - co też trzeba dodać - wspieranego przez prawników i mogącego liczyć na życzliwe zainteresowanie wielu mediów.