Nowy most na Odrze za kilka lat
Do 2021 roku ma powstać nie tylko obwodnica Zaboru ale też most na Odrze w Przewozie.
Wójt Robert Sidoruk jest przekonany, że już w przyszłym roku dojdzie do symbolicznego wbicia łopaty na trasie planowanej obwodnicy Zaboru oraz mostu przez Odrę w Milsku.
- Wprawdzie w Urzędzie Marszałkowskim padła data połowy 2018 roku, ale wydaje się, że to termin zbyt odległy. My chcemy, by już w przyszłym roku rozpoczęto budowę - dodaje.
Optymizm wójta studzi Paweł Tonder, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze, który będzie nadzorował tę inwestycję. Jego zdaniem najbardziej realny scenariusz to ogłoszenie przetargu w I połowie 2017 roku, co oznacza rozpoczęcie robót budowlanych pod koniec 2018 roku. A to dlatego, że obwodnica wraz z mostem ma być budowana w systemie projektuj i buduj. To oznacza, że firma, która wygra przetarg, nim rozpocznie prace, będzie musiała opracować projekt i uzyskać tzw. ZRID czyli zezwolenie na budowę. - Realną datą zakończenia inwestycji będzie rok 2021. Wtedy mostem przez Odrę powinny pojechać pierwsze samochody - wyjaśnia.
Wstępny koszt budowy obwodnicy wraz z mostem to 110 mln zł. I pozyskanie takich pieniędzy z RPO – Lubuskie 2020 jest niemal pewne, bo wspomniana inwestycja została zapisana w programie wojewódzkim jako priorytetowa. Na razie ZDW przygotowuje się do opracowania tzw. programu funkcjonalno – użytkowego (PFU).
Jak ma przebiegać obwodnica? Wójt Sidoruk prezentuje wybraną koncepcję. Wcześniej było ich cztery, ale ostatecznie wybrano tzw. wariant czerwony. Nie należy go jednak z niczym kojarzyć. Otóż na obecnej drodze wojewódzkiej nr 282 tuż przed Łazem pojawi się rondo z którego zjedziemy na planowaną obejście.
Kolejne rondo zostanie zbudowane także na drodze wojewódzkiej 282 w połowie między Łazem a Zaborem. To dzięki niemu mieszkańcy Zaboru będą mogli zjechać do swej miejscowości. Dalej obwodnica przetnie obszar winnic, pokona drogę gmina Zabór - Tarnowo i pobiegnie około 150 metrów od zespołu szkół, gdzie mieści się podstawówka i gimnazjum. Dalej będzie prowadziła lasami, aż bezpośrednio do mostu, który zostanie usytuowany na wysokości spalonego dębu Napoleona i około 800-900 metrów od miejsca, gdzie dopływa prom. Za mostem obejście ominie Przewóz i połączy się z drogą wojewódzką tuż przed Bojadłami. Łącznie ma mieć długość około 9,2 km, dwa pasy ruchu (po jednym w każdym kierunku) oraz pobocza. W przyszłości obok obwodnicy pojawi się ścieżka rowerowa.
Wójt dodaje, że nieco wątpliwości wywołuje to, że obejście przetnie istniejące już plantacje winorośli.
- Rozmawiałem z wieloma ,,winiarzami” i nie widzą oni w tym problemu. We Francji czy Niemczech wiele winnic znajduje się przy drogach, w tym nawet przy autostradach i nikt nie robi z tego problemu - zapewnia wójt.
Dodaje on też, że w czasie konsultacji z propozycją przedłużenia obwodnicy wystąpili mieszkańcy Droszkowa. Nie będzie to jednak takie proste. Na razie przy współfinansowaniu miasta Zielona Góra i gminy Zabór ZDW opracowuje koncepcję obejścia Droszkowa. Jego budową ma się zająć też ZDW. Obwodnica powstanie o ile znajdą się pieniądze. Dziś trudno jednak podać jakikolwiek termin.