Nowy komitet przeciwko oczyszczalni
Powstał Komitet na Rzecz Rozwoju Gminy Bobrowice, który zajmuje się m.in. sprawą oczyszczalni ścieków.Rozmawiamy z przedstawicielem komitetu, Krzysztofem Wiktorskim.
Ponad 300 osób podpisało się pod wnioskiem z uwagami, dotyczącymi oczyszczalni ścieków w Bobrowicach...
Przede wszystkim dlatego, że sprawa planowanej budowy oczyszczalni dotyczy wszystkich mieszkańców gminy, ponieważ w równym stopniu obciąża każdego z nas. To oczywiste, że mieszkańcy wyrażają swoje niezadowolenie dla obecnej koncepcji.
Wójt tłumaczy, że obecnie oczyszczalnie można budować blisko zabudowań domowych. Strefa ochronna praktycznie nie istnieje...
Wójt podaje informacje, korzystając z przestarzałych dokumentów. Jak podkreśla wójt gminy Bobrowice koncepcja zlokalizowania oczyszczalni pochodzi sprzed 27 lat! Żaden plan zagospodarowania przestrzennego nie obowiązuje dłużej niż 25lat, więc mamy pełną swobodę działania w tym, żeby zmienić lokalizację na bardziej rozsądną i dopasowaną do obecnej sytuacji a co najważniejsze taką, która nie wywoła zbędnej dyskusji co do szkodliwości lokalizacji pod każdym względem.
Czyli odległość do pierwszych zabudowań jest zbyt mała?
To ok. 260 metrów. Zbyt mała odległość do najbliższych zabudowań jest sprawą kluczową i budzi spore emocje wśród mieszkańców. Na jednym z naszych spotkań, na którym rozmawialiśmy o innej lokalizacji oczyszczalni, ludzie wręcz „naskoczyli” na nas. Byliśmy zaskoczeni, ponieważ nie mamy nawet siły sprawczej, żeby zmienić lokalizację. Mieszkańcy jednak obawiają się mieć oczyszczalnię w swojej okolicy.
Obawiacie się też wysokich kosztów, związanych z budową i utrzymaniem oczyszczalni...
Koszt budowy oczyszczalni, to nie tylko budowa obiektu, ale także utrzymanie linii przesyłowych pomiędzy miejscowościami. Naszym zdaniem należy wykonać audyt na podstawie którego zostanie wykonany projekt dla kanalizacji całej gminy. Jesteśmy na etapie zbierania informacji i opracowywania takiej koncepcji. Trzeba natomiast podkreślić, że jesteśmy społecznikami i nie stać nas na opracowanie projektu, który kosztuje kilkadziesiąt tysięcy zł.
Jako argument przeciwko wybudowaniu oczyszczalni wspominacie również o bliskości terenów Natura 2000...
Planowane miejsce budowy zbliżone jest do terenów Natura 2000, a co najważniejsze teren przy moście jest intensywnie uczęszczany przez naszych mieszkańców. Naszym zdaniem teren ten powinien być rozwijany rekreacyjnie, a nie blokowany oczyszczalnią. Generalnie nie możemy zrozumieć pomysłu budowy oczyszczalni ścieków w Bobrowicach, które od lat ma kanalizację i jest podłączone do oczyszczalni w Dychowie.
Uważacie, że działki naprzeciwko planowanej oczyszczalni nie zostaną sprzedane przez gminę?
Urząd bezskutecznie sprzedaje tereny budowlane na przeciwko planowanej oczyszczalni już od kilkunastu lat, więc tym bardziej nie należy lokalizować tego obiektu w tym miejscu. Stracą na tym obecni i przyszli właściciele nieruchomości, a rozwój naszej miejscowości w tym kierunku zostanie zatrzymany definitywnie. Zawsze jest wyjście z sytuacji i nie jest tłumaczeniem brak innej działki gminnej, ponieważ taką można odkupić z rynku a koszt będzie znikomy w porównaniu do skali inwestycji. A o tym, że oczyszczalnia nie pomoże w sprzedaży działek jest fakt, że jedna z pań chciała wybudować się tam i zamieszkać na starość. Wycofała się, gdy usłyszała o inwestycji. Na koniec chcę podkreślić, że naszą intencją jest znalezienie najlepszego w wykonaniu rozwiązania. Nie rozumiemy uporu wójta do zmiany decyzji. Może istnieją inne powody, dotyczące obecnego rozwiązania.