Nowy Dębiec: Kawiarenki, plac i wygodny transport
Nowe centrum przesiadkowe, budowa ul. Nowej Opolskiej i przedłużenie linii tramwajowej do os. Dębina - tak może wyglądać Dębiec wg Natalii Okraski.
– Chociaż nie mieszkam na Dębcu, to jestem z nim związana i często tam przebywam. Mówi się, że „każdy z Dębca to przestępca”, ale to nieprawda. Ta dzielnica ma bardzo duży potencjał i jest niedoceniana – nie ma wątpliwości Natalia Okraska, absolwentka Politechniki Poznańskiej.
Inspiracją dla zaprojektowania „nowego” Dębca był m.in. jej ubiegłoroczny pobyt w Paryżu, gdzie spędziła cztery miesiące. – Mieszkałam w Montreuil, które administracyjnie nie należy już nawet do Paryża. Ale mimo tego mogłam tam pójść ze znajomymi się zabawić, zjeść coś dobrego czy pójść na targ kupić warzywa. Miałam wrażenie, że mieszkam w mieście. I chciałabym, żeby podobnie było na Dębcu – opowiada Natalia Okraska.
W tym roku Natalia ukończyła studia magisterskie na Wydziale Architektury, a w ramach pracy magisterskiej stworzyła projekt rewitalizacji Dębca, który zakładałby stworzenie nowoczesnego centrum komunikacyjnego i ożywienie dzielnicy w rejonie ulic Opolskiej, 28 Czerwca i Czechosłowackiej.
Temat nie był przypadkowy, bo niedawno miasto rozpoczęło procedurę stworzenia Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla tych terenów. Obecnie znajduje się tam pętla tramwajowa.
- Głównym problemem na Dębcu jest chaos komunikacyjny i chciałam go uporządkować
- opowiada Natalia.
Dlatego w rejonie obecnej pętli zaprojektowała nowoczesne Zintegrowane Centrum Komunikacyjne, które miałoby rozwiązać problemy komunikacyjne na Dębcu. Żeby to było jednak możliwe, wcześniej trzeba byłoby wykonać tzw. płytę dębiecką, pod którą przebiegałyby znajdujące się tam tory kolejowe. W nowym centrum komunikacyjnym znalazłyby się przystanki autobusowe i tramwajowe. Natalia proponuje też stworzenie tam stacji kolejowej.
Oprócz centrum przesiadkowego, na nowo powstałej płycie dębieckiej miałyby znaleźć się również budynki biurowe oraz plac, który byłby głównym miejscem odnowionego fragmentu dzielnicy.
- Place są potrzebne do tego, żeby integrować mieszkańców. To miejsce, gdzie oni mogą się gromadzić a jednocześnie dzięki temu dokonałaby się rewitalizacja tej części Dębca. Na tym placu mogłyby się odbywać różne wydarzenia kulturalne. Chciałabym także, żeby w okolicy pojawiły się punkty z usługami, kawiarenki i restauracje - mówi Natalia, dodając, że wzdłuż ulic Opolskiej i 28 Czerwca mogłyby powstać też budynki mieszkalne.
Jednocześnie proponuje wybudowanie ulicy Nowej Opolskiej, która miałaby się zaczynać w miejscu, w którym obecna ulica Opolska przecina tory kolejowe niedaleko pętli tramwajowej.
- Nie jest to nowy pomysł, ponieważ jest zawarty nawet w studium zagospodarowania przestrzennego dla miasta Poznania. Taka ulica mogłaby biec wzdłuż torów kolejowych do ulicy Hetmańskiej
- opowiada Natalia Okraska.
Dodaje także, że Nowa Opolska przyczyniłaby się do rewitalizacji ulicy 28 Czerwca. - Większość ruchu samochodowego skierowałaby się na nową ulicę, podczas gdy ulica 28 Czerwca mogłaby zostać odciążona z aut i nastawiona bardziej na transport publiczny lub rowerowy - wyjaśnia Natalia.
Kolejnym pomysłem jest przedłużenie linii tramwajowej do osiedla Dębina. Obecnie kończy się ona u zbiegu ulic Opolskiej i 28 Czerwca.
- Mieszkańcy Dębiny mają dość daleko do tramwaju, który jest najefektywniejszym środkiem transportu publicznego. Dlatego postanowiłam przenieść pętlę w głąb dzielnicy, by mieszkańcy mogli korzystać z tramwaju
- tłumaczy Natalia Okraska.
I dodaje: - Chciałabym, żeby na Dębcu była sprawnie działająca komunikacja, zabudowa mieszkaniowa i biurowa, usługi i gastronomia, tak żeby ta dzielnica spełniała podstawowe potrzeby ludzi. Tak by nie trzeba było jechać do centrum, by można było się napić kawy, ale można byłoby to zrobić u „swojego” baristy na Dębcu.