Nowy asfalt, nowa nazwa
Mieszkańcy Podbrzezia Dolnego w końcu doczekają się remontu dziurawej jak ser drogi. Przy okazji burmistrz chce zmienić jej nazwę
- Najlepiej jeździć tutaj co najwyżej z prędkością 10 km/h, bo inaczej coś złego może się stać z samochodem – słyszymy od jednego z mieszkańców feralnego osiedla XXX-lecia.
- Jazda po tej ulicy to istna tragedia. Najgorzej jest tutaj – wskazuje Pan Wiesław odśnieżający właśnie samochód. - Widzi pan te dziury? Na szczęście, odpukać, nic się jeszcze nie urwało. Sąsiedzi narzekają, że to najgorsza droga w Podbrzeziu Dolnym. I mają rację. W samym Kożuchowie takiej złej też się nie znajdzie - mówi nasz rozmówca.
- Sam pan widzi w jakim stanie jest ulica. Po prostu tragicznym. Przeprowadzam się właśnie tutaj. Najgorzej jest po opadach deszczu. Masakra. Śmiało można oberwać zawieszenie. Od strony ul. 22 lipca na tej ulicy można uszkodzić samochód – mówi z kolei Tomasz Lausz.
- Dobrze, że droga będzie wreszcie wyremontowana. Liczę na to, że kanalizacja i „burzówka” przy okazji będą także wykonane – uważa Pani Magdalena.
Ogłoszono bowiem już listę oferentów którzy są chętni do przebudowy drogi na Osiedlu XXX-lecia PRL w Podbrzeziu Dolnym. Jest na niej Przedsiębiorstwo Drogowe Bud-Dróg z Kożuchowa (kwota ponad 2 mln 890 tys. zł) i „Tandem” z Żar (kwota ponad 3 mln 114 tys. zł. Obie firmy udzielają gwarancji na 96 miesięcy.
Jednak burmistrz Kożuchowa Paweł Jagasek czeka jeszcze na podpisanie umowy z wojewodą lubuskim, odnośnie dofinansowania z programu „schetynówek”. - Następnie jak najszybciej rozstrzygniemy przetarg i wykonawca będzie mógł wejść na teren z pracami - wyjaśnia. - Przy okazji, czas pomyśleć poważnie o zmianie nazwy ul. XXX – lecia PRL na inną. Z mieszkańcami umówiłem się, ze najprawdopodobniej w maju zrobimy spotkanie w tej sprawie. Omówimy wówczas także sprawę ewentualnych utrudnień podczas remontu ulicy. Liczę, że do tego czasu usłyszę od nich propozycje na nową nazwę ulicy – mówi włodarz Kożuchowa.
Remont tej ulicy burmistrz uważa za ukoronowanie swoich działań, jeszcze z czasów, kiedy był radnym. - Bardzo się cieszę, że w końcu udało się sfinalizować te sprawę, gdyż wcześniej zawsze inne projekty, jak np. ul. Polna, spychały realizację tego remontu na dalszy plan - wyjaśnia. - Teraz udało się wszystko bardzo dobrze dopiąć i mieszkańcy wreszcie będą mieli wykonaną ulicę. Niektórzy z nich czekają już 30 lat na ten remont, od czasów PGR – cieszy się P. Jagasek.
Burmistrz chce przy okazji uspokoić mieszkańców, że przy okazji remontu drogi ul. XXX-lecia kanalizacja i sieć wodna również będzie wykonana. - Do osobnych działań w tej kwestii przygotowuje się właśnie kożuchowski Uskom. Będziemy więc te inwestycje realizować tak, jak wcześniej ulice w okolicy koszar. Niestety nie ma w tym miejscu gazu ziemnego. Główna nitka znajduje się przy drodze wojewódzkiej 283 do Czciradza, więc formalności mieszkańcy muszą załatwiać bezpośrednio z dostawcą – mówi włodarz.
Na koniec warto dodać, że dotację celową, w wysokości 700 tys. zł, z przeznaczeniem na dofinansowanie wspomnianego remontu przyznali nowosolscy radni. Dlaczego właśnie oni? Takie umowy między gminami to norma, bo dzięki temu wnioski składane do „schetynówek” są lepiej punktowane. Oczywiście żadna gmina w ogólnym rozrachunku nie jest stratna.