Nowa konserwator pracuje już prawie rok, a zabytki wciąż czekają na wpis do ewidencji

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Tomasz Mikulicz

Nowa konserwator pracuje już prawie rok, a zabytki wciąż czekają na wpis do ewidencji

Tomasz Mikulicz

Miejskie służby konserwatorskie wysłały wojewódzkiemu konserwatorowi listę 60 obiektów wartych wpis do ewidencji. Andrzej Nowakowski tego nie zrobił. I choć od d niemal od roku jego miejsce zajmuje Małgorzata Dajnowicz, która twierdzi, że lubi zabytki, to budynków w ewidencji nie ma nadal.

Nie widzę przeszkód, aby niniejsze obiekty znalazły się jak najszybciej w ewidencji. Będziemy nad tym pracować, aby nastąpiło to już w lutym, ewentualnie w marcu – mówi wojewódzka konserwator zabytków Małgorzata Dajnowicz.
Chodzi jednak nie o ponad 60 budynków, o których wciągnięcie do ewidencji już od kilku lat prosi miejski konserwator zabytków, ale 20, do których opinie wydał Narodowy Instytut Dziedzictwa.

Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.