Nowa dywizja Wojska Polskiego - na razie na papierze
17 września, w symboliczny dzień, powołano symboliczną 18 dywizję Wojska Polskiego - na pamiątkę roku 1918, gdy Polska odzyskała niepodległość. Pytanie, czy pieniądze nadążą za symboliką.
Od poniedziałku 17 września Polska ma czwartą dywizję. Na dziś znany jest jej dowódca – gen. bryg. Jarosław Gromadziński, siedziba – Siedlce i nazwa – będzie nosiła numer 18. To ma przypominać o stuleciu rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Nie mniej symboliczna jest data powołania dywizji – w rocznicę najazdu Związku Radzieckiego.
Symbolika jest więc aż nadto wymowna, a postulat utworzenia czwartej dywizji wysuwano już od dawna. Pytanie czy realia nadążą za symboliką i postulatami. Kolejna dywizja, choćby składająca się częściowo z już istniejących oddziałów, to dodatkowi żołnierze i sprzęt, a tu jeszcze wojska obrony terytorialnej nieukompletowane i wielkie przetargi na broń do sfinansowania. Czy wystarczy na to wszystko pieniędzy? Wystarczy. Ogłosi się program Wojsko Plus.