Nocna opieka medyczna. Zamiast w szpitalu, pomocy szukali na pogotowiu
Tak było wczoraj. Chociaż weszły już w życie zmiany w nocnej i świątecznej opiece pacjenci zamiast do szpitali, kierowali się tak jak dotychczas na ulicę Poleską
Brat narzeczonej zasłabł. Ma alergię, spuchł. Oczywiście, najpierw pojechaliśmy na pogotowie. Tam powiedziano nam, że trzeba jechać do szpitala - opowiadał Maciej Sabczyński, którego wczoraj spotkaliśmy w Szpitalu Miejskim przy ul. Sienkiewicza.
To jeden z dwóch szpitali w Białymstoku, gdzie w nocy i w dni świąteczne należy zgłaszać po pomoc medyczną.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- dlaczego niektórzy pacjenci mieli problem ze znalezieniem właściwej placówki
- jak do zmianę oceniają białostoczanie
- jak poradzili sobie rodzice chorych dzieci
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień