Niż Benjamin przynosi kłopoty - zła pogoda w Toruniu i okolicach
Niekorzystny biomet i fatalne warunki na drogach - na to wszystko musimy się przygotować. Pogoda w Toruniu i okolicach sama nie wie, czy być bardziej zimową czy też jesienną.
Wtorkowy poranek zaskoczył wielu sporą pokrywą białego puchu. Drogi były śliskie, pełne pośniegowego błota, a warunki do jazdy złe. W godzinach porannego szczytu w wielu częściach miasta tworzyły się korki. Ślimaczył się też ruch na drogach dojazdowych do centrum Torunia.
- O godz. 7.45 jestem już zwykle pod szkołą na Wojska Polskiego, gdzie codziennie odwożę syna. We wtorek o tej godzinie stałem w korku w Złotorii. Droga z Osieka na Mokre zajęła mi półtorej godziny. Chyba jeszcze nigdy tak długo nie jechałem - opowiadał nam wczoraj pan Artur, nasz Czytelnik i mieszkaniec gminy Obrowo.
Zima w trzeciej dekadzie
To, co spadło z nieba w nocy z poniedziałku na wtorek, już około godz. 9 rano zaczęło się topić. Chwilę później zamiast śniegu siąpił drobny deszcz. Synoptycy informowali, że to niż o nazwie Benjamin wdarł się na teren Polski z regionu Morza Północnego. Ostrzeżenia dotyczyły silnego wiatru, opadów śniegu, deszczu i śniegu z deszczem oraz spadku ciśnienia atmosferycznego. Do tego na południu i wschodzie kraju ma być mroźno - nawet do minus 18 stopni.
Prognoza dla Torunia i okolic przygotowana przez Rafała Maszewskiego, tutejszego klimatologa i autora strony pogodawtoruniu.pl, też nie jest optymistyczna. Od dziś - z wyłączeniem czwartku - w rozpisce widać opady o różnym natężeniu i to zarówno śniegu, jak i deszczu. W czwartek nawet w ciągu dnia na termometrach zobaczymy ujemne temperatury do minus dwóch stopni. Nocami słupki rtęci spadać mogą nawet do minus czterech stopni.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień