Choć urodził się w Stanach Zjednoczonych swoje życie oddał walce o niepodległą Polskę. Był jednym z najbliższych i najbardziej zaufanych ludzi majora Jana Piwnika „Ponurego”. Zasłynął tym, że w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1943 roku dowodzona przez niego grupa 64 partyzantów opanowała Końskie. Była to jedna z najsłynniejszych tego typu akcji dywersyjnych w okupowanej Polsce. 14 października minęły 74 lata od tragicznej śmierci podporucznika Waldemara Szwieca „Robota”.
Oddani Polsce
Rodzina Szwieców przez długi czas związana była z emigracją zarobkową. Jej przedstawiciele, jeszcze w XIX wieku wyjechali do Ameryki Północnej. Dziadek Waldemara Szwieca, Michał wrócił do Polski, gdzie kupił dwie parcele z domami. Wkrótce na wyjazd do Stanów Zjednoczonych zdecydował się również jego syn – Józef.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień