Akademia Morska ze Szczecina przebadała kolejne fragmenty jeziora Drawsko. Sonarowaniem objęto tylko ułamek powierzchni tego ogromnego akwenu. To wystarczyło jednak, by wykryć aż 134 różne obiekty. Niektóre z nich są prawdziwą zagadką.
Podczas odprawy w Starostwie Powiatowym w Drawsku Pomorskim starosta Stanisław Kuczyński wskazał cele na jeziorze, które nie zostały jeszcze w ogóle lub tylko częściowo zbadane. Wśród nich znalazły się Zatoka Plaża, okolice tzw. Górki Hojdysa, Zatoka Ptasia, Zatoka Drahimska, Zatoka Kwiatowa, Zatoka Harcerska oraz cześć tzw. Zatoki przemytników, z której można wpłynąć na rzekę Drawę.
To ta ostatnia dostarczyła poszukiwaczom najwięcej emocji. Oprócz wykrycia wielu ogromnych podwodnych głazów, odnaleziono tam wraki łodzi. Jednak najbardziej intrygującym obiektem jest nieokreślonego pochodzenia płaszczyzna, rodzaj symetrycznej konstrukcji, którą wychwycił sonar. Trudno wyjaśnić, czym jest i w jaki sposób i ten obiekt się znalazł pod wodą. Obok Wyspy Mokrej znajduje się wrak o długości 5 m, wystający około metra nad dno, prawdopodobnie wyścielone mułem. W zatoce Drahimskiej sfotografowano obiekt przypominający łódź podwodną. W ocenie akademików, może to być jednak podwodna górka i leżący obok niej bardzo duży głaz.
W tej misji „Jeziora Tajemnic” uczestniczyli studenci Akademii Morskiej - Aleksander Pietrzak, Cezary Banaszak, Adrian Popik, Weronika Motyl, Agnieszka Wituszko, wraz z opiekunami - Grzegorzem Zaniewiczem oraz Izabelą Bodus-Olkowską.
Aparatura badawcza użyta na jeziorze to sonar holowany Edgetech 4125 częstotliwość 600kHz Trimble R6 GPS, VideoRay Explorer ROV. Ekipa pływała na statku „Aquarius” należącym do ośrodka wypoczynkowego Drawtur. Studenci i opiekunowie byli zakwaterowani w Pałacu Siemczyno. W restauracji Stary Drahim zjedli kulinarny hit regionu - „U-booty z jeziora Drawsko”.
Akademia Morska angażuje się w Akcję „Jezioro Tajemnic” od początku jej trwania.