Nieuczciwy podatnik już powinien się bać. Nikt się nie będzie z nim patyczkował
Służby, które kontrolują naszą uczciwość jako podatników, mają wiele uprawnień. Mogą stosować zakup kontrolowany, przeszukać naszą korespondencję, sprawdzić, do kogo telefonujemy i dokąd wysyłamy mejle. Mogą wreszcie wejść do naszego domu i bez zgody sądu go przeszukać.
Rozpoczyna się nowa historia w administracji skarbowej - mówił we wtorek podczas uroczystości inauguracji Krajowej Administracji Skarbowej minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. - Chcemy, żeby Krajowa Administracja Skarbowa była przyjazna i wyrozumiała dla słabych, dla mniejszych, dla niewinnych oczywiście w szczególności, ale żeby była bardzo silna dla tych, którzy próbują przemocą, sprytem, oszustwem wziąć to, co należy do państwa polskiego, i to, co należy do narodu polskiego - dodał minister Morawiecki.
Bo rzeczywiście administracja skarbowa mocno się zmienia. Od 1 marca zaczyna obowiązywać większość przepisów ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej, a co za tym idzie, nie ma już oddzielnych urzędów skarbowych, celnych i kontroli skarbowej oraz izb skarbowych i celnych. Teraz działają izby administracji skarbowej (IAS), którym podlegają urzędy skarbowe i urzędy celno-skarbowe.
- Powstanie Krajowej Administracji Skarbowej, czyli połączenie wywiadu podatkowego, urzędów kontroli skarbowej i Służby Celnej, na pewno jest posunięciem słusznym, bo powinno pozwolić na lepsze, bardziej wydajne działanie tych służb. Pytanie, czy to działanie ma na celu pomoc podatnikom, czy nękanie obywateli. Szkoda też, że nie włączono do tej administracji także ZUS-u i KRUS-u, bo gdyby tak się stało, zamknęlibyśmy system daninowy w kraju w jednym obszarze kompetencyjnym, co na pewno ułatwiłoby życie podatnikom, płatnikom i pracodawcom. Zwłaszcza że zakres kompetencji i dokumentacji składanej do tych instytucji w dużej części się pokrywa - mówi Przemysław Hinc, doradca podatkowy z PJH Doradztwo Gospodarcze Sp. z o.o.
Podobną opinię ma Paulina Hennig-Kloska, posłanka Nowoczesnej, kiedyś przedsiębiorca. - Taka reforma jest bezsprzecznie potrzebna - może poprawić działanie administracji podatkowej, bo jak na razie ta, która istniała do tej pory, była najmniej wydajna w Europie - zauważa pani poseł. Oczywiście, aktualne pozostaje pytanie, które stawia Przemysław Hinc - czy to działanie ma na celu pomoc podatnikom, czy nękanie obywateli. Zdaniem posłanki Nowoczesnej, to drugie.
- Ta reforma wprowadza represyjne prawo ścigania przestępców, jakby zakładając z góry, że każdy przedsiębiorca jest przestępcą. KAS w tym wydaniu to wprowadzenie policji skarbowej - uważa Paulina Hennig-Kloska.
Ale po kolei. Jak pisze na swoich strona Ministerstwo Finansów, reforma dotychczasowych struktur administracji podatkowej, Służby Celnej i kontroli skarbowej umożliwi lepsze wykorzystanie ich zasobów kadrowych, finansowych i organizacyjnych. Wiadomo już dzisiaj, że 65 tys. pracowników tych instytucji przejdzie weryfikację. Najbardziej boją się celnicy, część z nich będzie musiała przejść do służby cywilnej, tracąc tym samym swoje dotychczasowe przywileje. Wraz z reformą pojawią się nowe stanowiska, znikną niektóre ze starych.
Dzisiaj kontrola skarbowo-celna może się odbyć bez zapowiedzi, wystarczy, że kontrolujący pokaże legitymację
- Powstanie instytucja radcy skarbowego, któremu przyznaje się uprawnienia równe organowi podatkowemu, choć to właśnie organ zgodnie z zasadami prawa podatkowego odpowiada za prawidłowość rozstrzygania spraw podatkowych, np. wydawanie decyzji i postanowień. Organ podatkowy nie tylko wydaje rozstrzygnięcia, ale też za nie odpowiada - za ich merytoryczną jakość, zachowanie procedury, ale też za warunki wydania takich rozstrzygnięć. Tymczasem radca skarbowy będzie mógł wydawać nie tylko takie rozstrzygnięcia, jakie były dotychczas zastrzeżone dla organu, ale też będzie rozpatrywać od nich odwołania. Nie jest jednak organem i nie będzie za jakość wydanych rozstrzygnięć odpowiadał w taki sam sposób jak on. Nie wiemy też, jakie będzie musiała mieć kompetencje, doświadczenie, wiedzę i umiejętności osoba chcąca zostać radcą podatkowym, wreszcie - jaką odpowiedzialność naprawdę będzie ponosiła. Znikają z kolei inspektorzy kontroli skarbowej i nie wiadomo, co będzie się z nimi działo - mówi Przemysław Hinc. Tymczasem, jak podkreśla Hinc, były to osoby, które musiały wykazać się doświadczeniem zawodowym i wiedzą potwierdzoną stosownym egzaminem.
Zarówno politycy, jak i prawnicy zauważają, że ta reforma to okazja do „wyczyszczenia” administracji skarbowej i obsadzenia jej swoimi ludźmi.
Ale to, co budzi w nowej ustawie najwięcej kontrowersji, to formy kontroli podatników. Do tej pory kontrole mogły przeprowadzać urzędy skarbowe, urzędy kontroli skarbowej i urzędy celne. Nowa ustawa sprawia, że nadal możemy się spodziewać kontroli z urzędu skarbowego, jednak kompetencje urzędów kontroli skarbowej i urzędów celnych zostały połączone, pracownicy tych instytucji będą przeprowadzali kontrole celno-skarbowe. Tak na marginesie - specjaliści od prawa podatkowego nie rozumieją, dlaczego nadal pozostają dwa systemy kontrolne.
Wydaje się, że dla firm działających zgodnie z prawem niewiele się zmienia. Weryfikacją prawidłowości ich rozliczeń nadal będą się zajmowały urzędy skarbowe. Tymi, których działalność budzi wątpliwości, mogą się zająć pracownicy i funkcjonariusze urzędów celno-skarbowych. A ich uprawnienia są już bardzo szerokie.
- Osoby przeprowadzające kontrole celno-skarbowe będą miały zbiór niemal nieograniczonych kompetencji, równy tym pozostającym w dyspozycji służb specjalnych. Wystarczy powiedzieć, że jeśli urzędnicy powezmą podejrzenie popełnienia przez podatnika przestępstwa, w wyniku którego doszło do wyłudzenia podatku, będą mogli sami wszcząć i prowadzić postępowanie, gdy czyn pozostaje w związku z przestępstwem skarbowym, czyli na przykład: kiedy ktoś działał w zorganizowanej grupie przestępczej, fałszował dokumenty, poświadczył nieprawdę czy użył dokumentów poświadczających nieprawdę oraz oszustwo. Nowa skarbówka będzie mogła sama ścigać sprawców tych przestępstw, czego do tej pory robić nie mogli - tłumaczy Przemysław Jakub Hinc. - Kontrole będą mogły być przeprowadzane w prywatnych domach, samochodach, inaczej mówiąc, nawet w tych miejscach, w których nie prowadzimy działalności gospodarczej, co też jest rzeczą nową - dodaje doradca podatkowy. Wprawdzie inspektorzy UKS mogli i wcześniej dokonać przeszukania, ale teraz kontrole celno-skarbowe mogą być przeprowadzane wszędzie, gdzie będzie tego chciał urzędnik.
A jest jeszcze w katalogu dostępnych uprawnień nowej Krajowej Administracji Skarbowej i zakup kontrolowany, i przeszukanie korespondencji, i zapobiegawcze udostępnianie danych telekomunikacyjnych, pocztowych i internetowych, zatrzymanie mienia i przeszukanie osób.
Co więcej, kontrole celno-skarbowe mogą być przeprowadzane na terenie całego kraju, a nie - jak dotychczasowe kontrole skarbowe - według właściwości miejscowej. Można więc ścigać nieuczciwego podatnika ze swojego podwórka po całej Polsce.
Nowa ustawa pozwala też nie uprzedzać go o planowanej kontroli. Urzędnicy mogą zapukać do naszego domu w każdym momencie, wręczyć nam upoważnienie do przeprowadzenia kontroli i przekopać nasze biura, szafy, piwnice. Stara ustawa zakładała, że muszą nas o takim „nalocie” uprzedzić przynajmniej siedem dni wcześniej. Jeśli istnieją podejrzenia, że podatnik nie przestrzega przepisów, a liczy się czas, kontrolujący urzędnik może nam się jedynie wylegitymować. Takie uprawnienie mieli dotychczas również inspektorzy UKS.
Doktor Irena Ożóg, była wiceminister finansów, nie spodziewa się jednak wielu przejawów represji.
- Jestem optymistką, a to dlatego, że ustawa o KAS skupia w istocie wszystkie kompetencje trzech pionów: celnego, skarbowego i podatkowego. Te uprawnienia były zróżnicowane i dotychczas praktyka była taka, że wyjątek od zasady można było ustanowić zasadą, np. kontrole podatkowe czy wyjątki przy przeprowadzaniu kontroli - mówiła Ożóg w TVN 24 BiS. I przyznała, że działania represyjne nie są niczym nowym dla organów ścigających przestępstwa gospodarcze.
- A te przysłowiowe psy, broń, podsłuchy - one są już w przepisach prawa - zauważyła była wiceminister finansów.
Jej zdaniem nowe przepisy nie przewidują większej swobody w stosowaniu represyjnych działań, jednak wszystko będzie zależało od wytycznych przewodniczącego KAS.
Jakie będą wytyczne - nie wiadomo. Paulina Hennig-Kloska opowiada, że były już minister finansów jeszcze w zeszłym roku wysłał list do urzędów skarbowych i urzędów kontroli skarbowej. Miał w nim pisać, że przy awansach na wyższe stanowiska w Krajowej Administracji Skarbowej brany będzie pod uwagę poziom ściągalności VAT-u.
- A to pokazuje, w jakim kierunku może pójść ta reforma - zauważa posłanka.
Szefem Krajowej Administracji Skarbowej został Marian Banaś. Banaś jest byłym opozycjonistą, z wykształcenia ekonomistą, absolwentem między innymi Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W programie „Gość Wydarzeń” Banaś podkreślił, że „wielkie sprawy wymagają wielkiego zaangażowania”.
- Rzeczy niemożliwe stają się możliwe, kiedy jest wola, determinacja i racja - zaznaczył szef KAS. - Jesteśmy przekonani, mamy dokładne wyliczenia, że w przypadku połączenia trzech służb - administracji podatkowej, celnej i kontroli skarbowej - stworzymy zupełnie nową jakość, nowoczesną, efektywną i skuteczną w działaniu administrację skarbową przyjazną dla przedsiębiorców i podatników, zwalczającą przestępców - dodał.
Na razie wiadomo, kto na pewno straci pracę w nowej KAS.
- Uważamy, że to sprawiedliwość dziejowa, aby ci ludzie, którzy służyli reżimowi komunistycznemu, nie mogli mieć zatrudnienia w nowej rzeczywistości, nowej patriotycznej Polsce, którą budujemy, tylko szukali sobie gdzie indziej pracy, tak jak my w czasach stanu wojennego, kiedy nas zamykali - powiedział Marian Banaś.
Na pierwsze efekty działań Krajowej Administracji Skarbowej nie będziemy czekać długo. Miejmy nadzieję, że rzeczywistość nie rozminie się z zapowiedziami i uczciwi podatnicy nie usłyszą pukania do drzwi o szóstej nad ranem.