Niemiec za Polaka, czyli zmiany w NATO [zdjęcia]
Tylu dobrych słów pod adresem bydgoskiego centrum NATO dawno nie padło. Udało się tu stworzyć instytucję, która zyskała uznanie w Sojuszu.
Od 2004 roku, kiedy powstało centrum NATO w Bydgoszczy, dowodziło nim już trzech Duńczyków, Słowak, Polak, a teraz Niemiec. Ta międzynarodowa instytucja musi nadążać za zmieniającą się sytuacją militarną w świecie i nieustannie dopasowywać szkolenia przygotowujące do starych i nowych konfliktów zbrojnych.
- To bardzo dobra jednostka - zachwalał ustępujący gen. bryg. Wojciech Grabowski. - To była ciekawa i fajna praca, ale takie jest życie żołnierza - trzeba ciągle mierzyć się z nowymi obowiązkami.
Wczoraj odbyła się ceremonia przekazania obowiązków dowódcy Centrum Szkolenia Sił Połączonych w Bydgoszczy. Dotychczasowy dowódca, generał brygady Wojciech Grabowski, zakończył swoją kadencję i przekazał obowiązki następcy - generałowi dywizji Wilhelmowi Grünowi z Niemiec. Nowy dowódca odebrał sztandar jednostki z rąk gen. Denisa Merciera, naczelnego sojuszniczego dowódcy ds. transformacji, który wczoraj - po raz kolejny - gościł w bydgoskim centrum.
Gen. Mercier przypomniał niedawny szczyt NATO w Warszawie i uznał go za przełomowy, wręcz historyczny. NATO jest po nim bardziej zjednoczone, a Sojusz przyjął postawę odstraszającą.
Za kluczową uznał gen. Mercier gotowość NATO do odpowiedzi w przypadku zagrożenia. Pomóc w tym mają m.in. systemy, z których korzystają armie NATO. Przed miesiącem, po raz kolejny, były one sprawdzane podczas ćwiczeń CWIX m.in. w Bydgoszczy.
- Z żalem żegnamy się z generalem Grabowskim, bo dał się poznać jako właściwy człowiek na właściwym stanowisku - dodał gen. Mercier.
Gen. Grabowski przypomniał, że wcześniej w Bydgoszczy szkolili się oficerowie przed misją bojową w Afganistanie, a teraz trwa tam misja szkoleniowa. Centrum musiało zmienić systemy szkolenia, żeby najlepiej przygotować wojskowych do sytuacji w Afganistanie.
Gen. dyw. Wilhelm Grün jest pancernikiem, miał już okazję poznać bydgoskie centrum, uczestnicząc w jednym z kursów. Do Bydgoszczy przyjechał po wcześniejszej służbie w Portugalii i w Turcji. Wśród zainteresowań wymienia współczesną historię, żeglarstwo, bieganie i narciarstwo.