Niedługo we Włocławku nie będzie miał nas kto leczyć!
Kadra lekarska i pielęgniarska we włocławskim szpitalu starzeje się.
Z danych Naczelnej Izby Lekarskiej z 2015 roku wynika, że środowisko lekarskie w naszym kraju jest coraz starsze. We Włocławku sytuacja także jest alarmująca. Tendencja ta występuje już od kilku lat. Z analizy Naczelnej Izby Lekarskiej wynika, że najstarsi są specjaliści medycyny lotniczej (średnia wieku 67 lat) oraz diagności laboratoryjni (63 lata). Do sześćdziesiątki zbliżają się otolaryngolodzy, reumatolodzy i gastroentero- lodzy dziecięcy. Ich średnia wieku to… 57 lat. Niewiele młodsi są pediatrzy, ginekolodzy i neurolodzy dziecięcy. Około 55 lat ma polski chirurg. Najgorzej sytuacja wygląda wśród lekarzy specjalistów. Ich średnia wieku w kraju przekracza 55 lat. Nie inaczej jest we Włocławku.
Wcale nie lepiej wygląda sytuacja wieku pielęgniarek.
- Niestety, kadra lekarska i pielęgniarska we włocławskim szpitalu starzeje się - mówi Marek Bruzdowicz, dyrektor placówki. - Jest to tendencja, którą obserwujemy w całym kraju.
We Włocławku sytuację ratować ma kolejna placówka wyższa, która do oferty kształcenia wprowadza pielęgniarstwo.
Średnia wieku we włocławskiej lecznicy to 50 plus. Co, zdaniem szefa placówki, jest smutne i niebezpieczne.
Coraz trudniej skusić młode osoby ofertą włocławskiego szpitala. Choć, jak przyznaje dyrektor, jest to placówka, która ma ważne miejsce na mapie szpitali województwa i kraju.
Sytuacja nie wygląda lepiej w Miejskim Zespole Opieki Zdrowotnej. Tam również średnia wieku kadry lekarskiej wynosi około 50 lat.
W MZOZ pracowników medycznych do 30. roku życia jest zaledwie 14. Lekarzy w przedziale wiekowym 30-40 jest 42., w wieku 40-50 mamy 72. pracowników medycznych. Największą grupę stanowią lekarze w wieku 50-60 - jest ich 107.
Jak pokazują analizy, największym problemem polskiej służby zdrowia są wyjazdy naszych młodych lekarzy za granicę, gdzie za swoją pracę mogą otrzymać znacznie wyższe wynagrodzenie.