Niebawem dworcowy tunel zostanie zamknięty
Czytelnicy pytają o remonty peronów i dalsze roboty kolejowe. Odpowiadamy!
Praca w okolicach dworca PKP wrze. Ale widać już efekty przeprowadzanej modernizacji. Peron 1a jest gotowy. Kończą się prace na drugim. Wychodząc z przejścia podziemnego, nie wyjdziemy na prawą stronę. Przejście zagrodzone taśmą. Tu jeszcze wszystko rozkopane. Pozostał niewielki fragment zadaszenia. Praktycznie na ukończeniu jest peron nr 3. Na razie montowane są przezroczyste wiaty i tablice informacyjne. Spod ziemi wychodzą czarne rury... Widać, że jeszcze się tu będzie działo. Zamontowany zostanie też nowoczesny system informacji.
- No teraz perony wyglądają jak należy. Ale zastanawiam się, kiedy i czy w ogóle wymieniony zostanie asfalt tuż przy samym dworcu? Brzydka tutaj nawierzchnia - mówi Ewelina Gala - Jaworska, która sprawdza połączenia do Torunia.
Tomasz Malinowski jedzie do Głogowa. Jest częstym pasażerem kolei. Dlatego bacznie przygląda się modernizacji na zielonogórskich peronach.
Strasznie zdewastowany ten tunel. Dobrze, że doczeka się remontu
- Mówiło się, że będzie jedno, spójne zadaszenie. Nie tylko na peronach, ale dalej obejmie centrum przesiadkowe MZK - podkreśla pan Tomasz. - Mam nadzieję, że te plany zostaną zrealizowane. I że powstaną dwa ronda, które ułatwią komunikację w okolicach dworca.
Krzysztof Siudmak wyszedł po swoją dziewczynę Wioletę. Czeka na nią przed przejściem podziemnym. - Strasznie zdewastowany ten tunel. Dobrze, że doczeka się remontu. Bo tu też i nos trzeba zatykać - zauważa. - Ciekawe, kiedy zaczną wreszcie coś tu robić? Bo widzę, że wszędzie coś się dzieje. A to przejście jakoś jest odsuwane na później.
Teresa Nowacka wybiera się do Nowej Soli do przyjaciółki.
- Ona ma niepełnosprawną córkę, która jeździ na wózku. Mogłyby i one do mnie przyjechać. Ale te bariery architektoniczne... - zauważa pani Teresa. - Interesuję się tym przejściem, bo ma być dostosowane do osób niepełnosprawnych. Windy itd. Ważne też, że tunel ma być przedłużony na drugą stronę. Łatwiej się będzie dostać do przychodni zdrowia. I nie tylko. Czy jednak to zostanie wykonane? Wiele się w Polsce zmieniło, więc i wcześniejsze ustalenia mogą być cofnięte.
Na remont otoczenia dworca PKP PLK wyda prawie 20 mln zł
- Zakończenie modernizacji otoczenia dworca PKP w Zielonej Górze ma nastąpić do 7 listopada - odpowiada nam Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy spółki PKP PLK. Tu przypomnijmy, że wcześniej zakończenie prac planowano do 25 września. Wydłużenie terminu wynika z rozszerzenia prac. Po prostu przebudowane zostaną dodatkowo dwa tory, przy peronie 1 i 3. Obecnie przebudowywany jest peron 2, a po jego oddaniu do użytku, pracowników czeka równie poważne zadanie. Będzie to przebudowa peronu nr 1, połączona z przebudową tunelu łączącego peron 1 z peronem 2. Prace mają się rozpocząć w maju, a wtedy przejście zostanie zagrodzone. Pasażerowie chcąc się dostać na peron 2, będą musieli pokonać tory na wysokości myjni samochodowej, około 50 metrów w kierunku dworca PKS. Tunel między peronami ma być wyposażony w windy dla niepełnosprawnych oraz pochylnię np. dla rowerzystów.
Dzięki porozumieniu miasta z PKP PLK planowane jest przedłużenie tunelu do przychodni Aldemedu, przebudowa wiaduktu na ul. Batorego oraz zadaszenie peronów. Obecnie trwa opracowywanie dokumentacji. Ma ona być gotowa w tym roku. Do końca roku mają być załatwione wszystkie procedury i zezwolenia. A także być może rozstrzygnięte przetargi.
- Wtedy prace będą mogły rozpocząć się wiosną 2017 roku, a zakończyć jesienią - powiedział nam prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.
Na remont otoczenia dworca PKP PLK wyda prawie 20 mln zł. Natomiast planowane przedłużenie tunelu ma kosztować 6 mln zł (zapłacą kolejarze), zadaszenie peronów 4 mln zł (zapłaci miasto), a przebudowa wiaduktu 12 mln zł - koszty pokryją po połowie miasto i kolej. Oznacza to, że obecnie prowadzone oraz planowane prace pochłoną ponad 40 mln zł. Dodajmy jeszcze, że montowane obecnie skromne wiaty już za rok powinny być zastąpione przez dach, który połączy dworzec z centrum przesiadkowym MZK, tak byśmy suchą nogą z autobusu dostali się do pociągu.