Nie żyje dziewczynka, która wypadła z okna! [szczegóły]
Mała dziewczynka, która wypadła z onka przy ul. Piastowskiej, zmarła w nocy z soboty na niedzielę. Sprawą zajęła się prokuratura.
- Ciężko się z tym pogodzić, ciężko mówić. Gdy doszło do wypadku, zajmowałam się siedmiomiesięcznym synkiem. Okno w pokoju było zamknięte, jestem tego pewna - mówi matka.
- Córka była silnym, energicznym dzieckiem. Wskrobała się na parapet i otworzyła okno, naciskając na klamkę...
Przypomnijmy, do tragicznego wypadku doszło w czwartek ok. godz. 17. Licząca rok i siedem miesięcy dziewczynka wypadła z okna mieszkania na I piętrze w bloku przy ulicy Piastowskiej. Budynek otacza zadbany skwer i rabatki, ale tuż pod oknami jest jeszcze betonowa ścieżka. I to właśnie w nią uderzyło dziecko...
W chwili wypadku w mieszkaniu była tylko matka. Jej partner akurat wyszedł, szuka pracy. - Wiem, że lekarze w szpitalu „Jurasza” w Bydgoszczy robili wszystko, by uratować moją córkę. Obrażenia były jednak bardzo poważne. Córka zmarła w nocy, z soboty na niedzielę - mówi matka.
Rodzina znajduje się teraz m.in. pod opieką MOPR. Zapewniono jej wsparcie psychologiczne. Równolegle swoją pracę wykonują policjanci i prokuratura.
- Prowadzimy postępowanie w kierunku art. 160 par. 2 Kodeksu karnego. Mowa w nim o narażeniu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przez osoby, które w sposób szczególny powołane są do opieki - mówi prokurator Bartosz Wieczorek z Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód.
Policjanci, którzy w czwartek natychmiast pojawili się na miejscu wypadku, zabezpieczali ślady przed blokiem i w samym mieszkaniu. To powinno pomóc prokuraturze w ustaleniu, w jaki sposób dziewczynka dostała się na okienny parapet i wypadła. Jak informuje prokurator Bartosz Wieczorek, na dziś zaplanowano sekcję zwłok dziecka. - Trwają czynności dowodowe, między innymi przesłuchania - dodaje prokurator Bartosz Wieczorek.
Co zrozumiałe, tragicznym wypadkiem poruszeni są także sąsiedzi i mieszkańcy okolicy. Niestety, to nie pierwszy taki wypadek w ostatnim czasie w Toruniu. We wrześniu 2014 roku dziecko wypadło z okna kamienicy na Bydgoskim Przedmieściu. Matka niespełna rocznej dziewczynki była jednak pijana. Jak się potem okazało, 31-letnia kobieta w chwili wypadku miała dwa promile alkoholu w organizmie.
Przy ulicy Piastowskiej matka była trzeźwa. Wiele wskazuje, że wystarczyła jej chwila nieuwagi...